Film generalnie dobry i dobrze się ogląda, ale...
Coś co zawsze mnie wkurzało w serii Obcych, tu jeszcze bardziej przesadzono. Mianowicie magiczny przyrost masy...
Już pogodzę się z szybkością metabolizmu, to zostało tu po części wyjaśnione, iż ksenomorfy mogą sterować swoim metabolizmem (spowalniać latami lub przyśpieszać, gdy potrzebują). Absurdem natomiast jest przyrost masy bez przyjmowania pokarmu!!! Wyskakuje mały alien i już po 5 minutach jest dorosły 100kg stwór. TADAM... Debilizm. A już w końcówCe przesadzono masakrycznie...
W pierwszych częsciach, obcy zjadał przynajmniej koty :) teraz nic nie je i rośnie - MAGIA
No to jest fakt, że w każdej części były jaja z całym cyklem rozrodzczym obcego. Oprócz jedynki. Tam była taka sugestia, że "Nostromo" powoli przestaje działać, wysiadają różne systemy etc. Czyli w 1 części mógł sie żywić nawet jakimiś częściami statku. Później odeszli od tego pomysłu.