Nie jest to może film wybitny, czy znacząco coś wnoszący do serii, ale całkiem przyzwoity i pachnący świeżym podejściem do tematu. Jednocześnie nawiązujący do poprzednich części. Byłem bardzo ciekawy tego filmu, ale pierwszy kinowy zwiastun mnie szczerze mówiąc nie zachęcił. Dopiero gdy wyszedł drugi postanowiłem film obejrzeć. Mimo niedzieli seans nie przyciągnął zbyt wielu widzów, na sali było może ze 20 osób. Osobiście film mi się podobał. Owszem można zarzucić twórcom że było zbyt mało Obcego, że było niedużo krwawych scen, ale być może chodziło o obniżenie kategorii wiekowej. Wielki plus za rolę androida Andy'ego. Naprawdę wyszła ciekawa postać. A że małolaty przejęły pałeczkę? Cóż, takie teraz mamy czasy, kiedy twórcy chcą jednocześnie przyciągnąć do kin młodszą widownię i grają na sentymencie starszych widzów tworząc różnego rodzaju remaki i sequele. Nie zawsze to wychodzi, chociaż w tym przypadku naprawdę nie jest źle. Przyzwoite 7/10.