Niestety bardzo rozczarowuje. Najbardziej nie podoba mi się to, że reżyser wymyślił robota, który zachowuje się jak niedorozwinięty człowiek i w ogóle to, że syntetyki są bardzo ludzkie. Moim zdaniem to bardzo słaby pomysł. Brakuje im zachowania i sposobu poruszania się typowego dla maszyn.
Przez większość filmu myślałem, że to średniak 4/10, ale przy końcowych scenach już nie wytrzymałem. To było jak tania kopia oryginału, jakby skopiowali coś i w tym filmie w ogóle nie ma pasji, to kolejny skok na kasę.