Po raz kolejny sprawdza się, że dokrętka, to porażka i gniot. Przeładowane tymi obcymi, jak powietrze kurzem. Do tego nadmiar muzyki rodem z melodramatu. Aktorzy żadni, jakieś młode siksy i paru szczyli nic nie znaczących. Obraz ciemny, należy się domyślać, co się dzieje na ekranie. Klapa straszna Szkoda czasu i kasy. Niemniej widzę, że tytaj czołowemu klarnetowi od ocen pasuje, porównał to do 1 części idiota. Naprawdę cep.