A na pewno nie dorówna choć są głosy, że Romulus przebija nawet Finchera. Dobry film? W tych czasach? Jestem wstanie uwierzyć, że przebija przeciętne Przebudzenie ale już Fincher to pewnie za wysokie progi. O pierwszych dwóch nie ma co nawet pisać.
Że dorównuje Przebudzeniu lub je nawet przebija - to mogę jeszcze kupić. Wiem, że film Jeuneta w gruncie rzeczy jest lubiany i może byłby nawet dobry gdyby napisano mu dobrą fabułę. A to to samo co jedynka tylko na komediowo, i z większą ilością ludzi. Choć ogląda się go dobrze.