Z cytryny zwanej Obcym. Jak to zazwyczaj bywa każda kolejna część jest słabsza od poprzedniej. Uważa się, że były trzy dobre części Obcego. Niektórzy będą zdania, że tylko dwie. Moim zdaniem jedna. Od razu zaznaczam, że lubię też drugą i trzecią, ale uważam że daleko im do jedynki. A reszty mogłoby zwyczajnie nie być.