Pan Holm na to nie zasłużył, a jeśli już to robili mogli to zrobić lepiej bo jest mega słabo zrobione. Film ten jest jak jedzenie z macdonalda - jesli nie ma nic innego to z glodu mozna zjesc, ba nawet znalezc cos co sie udalo, jak lody, czy panierka w kurczaku. Calosciowo jest to jednak mega papka dla mas, przewidywalna , powtarzalna , nieporywajaca, glupia i w sumie szkodliwa. I jedyne co pozostaje po takim posilku to pragnienie po zbyt osolonych frytkach, ktorego nie ugasi wygazowny napoj nie przypominajacy tego z butelki ze sklepu. Tak wiec karykatura z dobrymi elemenatami. Ja nie polecam, strata czasu.