PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8243}

Obcy 3

Alien³
1992
7,2 115 tys. ocen
7,2 10 1 114959
6,7 43 krytyków
Obcy 3
powrót do forum filmu Obcy 3

Gniot.

użytkownik usunięty

Tylko Alien, Aliens. Reszta to gnioty robione wyłącznie dla kasy.

użytkownik usunięty

Na IMDB zaledwie 6,4 a tutaj Alien 3 jest oceniany jako pełnoprawny, udany sequel prawie na równi z Aliens - m.a.s.a.k.r.a.

użytkownik usunięty

http://scriptshadow.blogspot.com/2011/05/10-screenwriting-mistakes-to-avoid.html

ocenił(a) film na 9

Nied,ojeby z imdb chyba nie oglądały wersji reżyserskiej, która się cholernie różni od wersji kinowej i dodaje zupłenie nowy obraz całego filmu, który z 'ehh rozczarowanie' staje się 'to było zajebiste'.

Ja go nawet wyżej cenię od Aliens, bo Cameron spieprzył horror koncept Scotta i zrobił po prostu film akcji w tym uniwersum(który był tak czy siak świetny), ale tak naprawdę Alien 3 wraca do tego klimatu co z jedynki.

użytkownik usunięty
era

No i co z tego że wraca skoro ma bzdurny scenariusz i tonę absurdu, nie wnosi nic nowego. Odnośnie Aliens, cała idea sequeli przecież polega na tym żeby na podstawie pierwowzoru rozwinąć i kontynuować temat dalej. Aliens rozwija uniwersum Obcego, wprowadza nowe pomysły, z powodzeniem zmienia koncept z horroru sci-fi na film akcji sci-fi z zachowaniem klimatu pierwowzoru. Dwie pierwsze części posiadają sensowny scenariusz oraz są filmami w pewnym sensie nowatorskimi, innowacyjnymi. Z kolei Alien 3 i 4 to już tylko powtórka z rozrywki z kiepskimi scenariuszami. Trzecia część powiela pomysły z jedynki, czwarta chce być strzelanką jak druga. Potem Alien/Aliens jest dalej miernie powielany przez kiepskich reżyserów w takich filmach jak Aliens vs Predator 1,2, Pandorum...i tak dalej. Albo klonowany nawet przez własnego twórcę w Prometeuszu.

użytkownik usunięty

Sam jesteś gniot robiony dla kasy ;)

użytkownik usunięty

Aliens vs Predator, Pandorum, Alien 3....Dredd 3D i tak dalej...same gnioty bez ładu i składu:)

ocenił(a) film na 10

Jak filmom pokroju "Kick-ass 2" i "Elizjum" dajesz 7 to nic dziwnego, że "ALIEN3" jest dla Ciebie za trudny w odbiorze. Dreed 3D gniotem? Miałeś kiedyś w swojej krzywej ręce komiks?

użytkownik usunięty
Ted_Junior_Gillas

Oblivion 9/10? Nic dziwnego że Alien 3 się podoba. Równie dobrze mógłby to "dzieło" Kosinski nakręcić ha ha...Odnośnie Dredd 3D, telepatka i jucha to trochę z mało na dobry film zwłaszcza że jest to marna podróbka The Raid.
http://www.youtube.com/watch?v=rObXKciMIZs

ocenił(a) film na 10

Dredd oddaje perfekcyjnie ducha komiksu, ale zakładam, że nie miałeś z nim do czynienia więc to zrozumiałe, że "nie czaisz bazy".

użytkownik usunięty
Ted_Junior_Gillas

Duch komiksu nie zwalnia z posiadania scenariusza, jakiegoś aktorstwa i oryginalności.

ocenił(a) film na 10

Wszystko co wymieniłeś jest zawarte w tym filmie. Nie trzeba być wyjątkowo rozgarniętym by to zauważyć.

użytkownik usunięty
Ted_Junior_Gillas

Na bardzo, bardzo niskim poziomie.

ocenił(a) film na 10

Na bardzo wysokim poziomie zważywszy na konwencje. Na mnie wrażenie zrobiła muzyka i świetna kolorystyka całego obrazu.

użytkownik usunięty
Ted_Junior_Gillas

Nawet strzelanki muszą mieć jakiś sens i pomysł na siebie. W Dredd 3D po prostu wpuszczono dziołchę i gościa w przydużym kasku do budynku pełnego zbirów a następnie ich tam zamknięto. Potem kończy się fabuła a zaczyna krwawa, pozbawiona sensu sieczka. Wszystko to wyglądało jak gra komputerowa ze zdobywaniem kolejnych poziomów, zakładam że lubisz gry komputerowe i oceniając wysoko takie filmy jak Dredd 3D czy Sucker Punch jednocześnie lubisz filmy które te gry imitują ale mechanizm gier nie sprawdza się w filmach. Fabuła w filmach nawet tych z akcją powinna być bardziej elastyczna i mieć jakiś sens a w Dredd 3D tylko pif paf, bieganie, pif paf, eliminacja złych dredów, boss kaput, game over.

ocenił(a) film na 4

Zgadzam się w pełni co do Alien 3 - napisałem na ten temat sporo w temacie "nigdy nie powinien powstać" jeszcze jako piotrbimbasik, zanim zablokowali mi poprzednie konto - nie zgodzę się natomiast zupełnie co do oceny Dredda - jak dla mnie absolutnie genialna adaptacja kultowego komiksu (niestety niefortunnie wydana po Raid - przez co każdy dostrzeże wyraźne podobieństwa) oraz znakomitego i pomyslowego (jak na niskobudżetowe kino SF) Pandorum...

użytkownik usunięty
RogerVerbalKint

Co Dredd ma genialnego?
Fabuła? Wchodzą do budynki i to cała fabuła. Potem wygląda to na czystą improwizację. To jakby reżyser powiedział najpierw pójdziecie kilka pięter w górę, zabijacie kogo popadnie, potem trochę w dół, zabijacie kogo popadnie, potem silny ostrzał i ucieczka a na końcu wyślemy zlych dreddów i co? Zabijacie wszystkich, boss spada i ginie, koniec. Dla porównania SZKLANA PUŁAPKA 1 której akcja działa się również w zamkniętym budynku miała świetnie budowane napięcie, świetne zwroty akcji i krwiste postacie. W Dredd 3D Dredd to gość w przydużym kasku który ani ziębi ani parzy. Gość jest jak niezniszczalny ROBOCOP. Tylko że tutaj nie budzi on żadnego współczucia czy sympatii. Nie ma w tym filmie jakiegoś czarnego humoru i zabawy formą. Gdzie satyrystyczny FUTURYZM? Gdzie rekwizyty, kostiumy, miasto? Nie ma też wciągnięcia w ten świat bo w ogóle nie przedstawiono tamtego swiata jak choćby zrobiono to w BLADE RUNNER.
Muzyka? Kwestia gustu, mnie osobiście wkurzała, pewnie bez problemu znalazłbym jakiś lepszy INDUSTRIALNY podkład zamiast tej pierdzącej elektroniki ale to tylko moje zdanie:)
Efekty, litości, pstrokate, przekoloryzowane efekty spowolnień i sypiące się mury wyglądały już lepiej w MATRIXIE z 99 r. Niski budżet zazwyczaj słabe efekty. Chlubny wyjątek DISTRICT 9..
Gore, już dawno wyrosłem z takiego taniego efekciarstwa, co mi po krwi i flakach skoro nic za tym nie stoi, co mi po przemocy skoro nie ma w tym prawdziwej motywacji a wszystko przypomina pokonywanie kolejnych poziomów w grze FPS na kodach. Przypomina mi się tutaj słabiutka ekranizacja gry DOOM.
A więc Dredd 3D, genialny film ze słabą fabułą, cienkimi jak barszcz efektami, muzyką, grą aktorską i masą trupów które można też uznać za jakiś tam plus. Ostatecznie daje mi to 4/10 i prośbę do twórców - nie kręćcie już drugiej części bo szkoda waszego czasu, szkoda kasy na tak marne produkcje jak Dredd 3D. Więcej z Dredda ma już klasyczny PIĄTY ELEMENT niż Dredd 3D który swoją drogą jest produkcją dużo bardziej udaną.

ocenił(a) film na 4

Jest to po prostu adaptacja komiksu, który powstał wiele lat wcześniej aniżeli przytaczany Raid - pech chciał że premiery obu filmów miały zbliżoną datę...Odsyłam raz jeszcze do źródeł - Sędzia Dredd jako KOMIKS jest zakorzeniony w kulturze amerykańskiej od wielu lat - film ze Stalllone był denny - Dredd 3D genialnie oddał klimat i ducha KOMIKSOWEGO ORYGINAŁU - mnie jako wieloletniego fana KOMIKSÓW z Dreddem w roli glównej zachwycił i powalil na kolana - BO BYŁ WIERNĄ ADAPTACJĄ...

użytkownik usunięty
RogerVerbalKint

Oba Dreddy są denne. Dredd 3D może podobać się na poziomie klimatu i gore ale w pozostałych aspektach nie jest niczym specjalnym, nie ma w tym filmie nic godnego zapamiętania. Ogólnie jest to produkcja która bardziej nadaje się od razu na DVD albo do telewizji niż do kina. Teraz powstaje dużo dobrych filmów na podstawie komiksów głównie od Marvela ale Dreddy to bardziej taka papka jak filmowy Spawn albo Daredevil.

RogerVerbalKint

Fu-ckin' A.

ocenił(a) film na 4

P.S. zassij sobie kilka odcinków Dredda w PDF, choćby z popularnego gryzonia c/h/omikuj - przeczytaj, może złapiesz pewne chore/odlotowe klimaty, a potem odpal sobie jeszcze raz Dredda 3d...

ocenił(a) film na 9

Pieprzysz człowieku. Gówno wiesz o "The Raid" i "Dredd". Oba filmy powstawały niemal jednocześnie. Gdy kręcono Dredda, to Raid był w trakcie postprodukcji, więc sam jesteś nędzna podróbka.
Najpierw sam zgarnij potrzebne wiadomości, potem bezpodstawnie mów coś co nie jest prawdą.

użytkownik usunięty
Animefun666

Nawet jeśli to nie jest prawda to Dredd jest dużo słabszy niż The Raid. Ogólnie jest kiepskim filmem więc wychodzi na to samo:)

No jak dla mnie to Aliens był właśnie strasznym Cameronowym gniotem. A Obcy 3 w wersji reżyserskiej jest natomiast naprawdę znacznie lepszy.

użytkownik usunięty
maruta_hiro

Aliens w wersji reżyserskiej jest jeszcze lepszy niż w podstawowej która i tak już była znakomita.

Oglądałam obie części w wersji reżyserskiej i podczas Aliens nie mogłam znieść tych wszystkich mega hollywoodzkich rozwiązań. Po prostu scenariusz mi się nie podał, ot co. Cała reszta na poziomie, ale to nie zmienia faktu, że trzecią część uważam za o niebo lepszą.

użytkownik usunięty
maruta_hiro

Skoro nie lubisz tych wszystkich mega hollywoodzkich rozwiązań to czemu tak wysoko oceniasz np. Sucker Punch? Tam tylko strzelają, biegają i siekają.

Bo Sucker Punch nie był TYPOWĄ hollywoodzką produkcją. Nie miałam pojęcia jak potoczy się akcja. Odnośnie Sucker Puch napisał dość obfity komentarz. Nie uważam, by Sucker Punch polegał wyłącznie na "strzelaniu i siekaniu", dostrzegłam tam znacznie więcej. A skoro już mowa o "siekaniu", w żadnym innym filmie nie uraczyłam tak fantastycznych scen walki.
A co do Aliens to po prostu nie lubię Camerona. Titanica oceniłam wysoko, bo wyjątkowo mi się podobał, ale duży wpływ miał na to sentyment z dzieciństwa, ot co. Jest strasznie patetyczny i oczywisty. Zbyt oczywisty.
Chyba już wystarczająco wytłumaczyłam się ze swojego gustu filmowego...

użytkownik usunięty
maruta_hiro

Sucker Punch to według mnie najgorszy film Snydera, przynajmniej z tych co widziałem a widziałem chyba wszystkie poza Legendami sowiego królestwa. Dla Snydera Sucker Punch to taki wypadek przy pracy, laleczki biegające jak w grze komputerowej i rozwalające potwory i złych gości. Na szczęście zrehabilitował się ostatnio przyzwoitym MOS. Z kolei Camerona można nie lubić ale jego filmy pod względem realizatorskim wyprzedzały swoje czasy o lata świetlne i to jego twórczość była pewnie inspiracją dla takich twórców jak właśnie Snyder czy Bay. W moim przypadku z Titanicem było odwrotnie, gdy byłem młodszy to kpiłem sobie z tej produkcji jako romansidła dla nastolatków. Teraz jednak doceniam ten film dużo bardziej, podoba mi się że poza rozmachem jest też bardzo ludzki czego często brakuje w obecnych superprodukcjach.

No nie wiem, to nie jest dyskusja na temat Sucker Punch, więc nie wiem z jakiej racji w ogóle o tym rozmawiamy. Kwestia gustu, zresztą. Mnie się podobał wyjątkowo, ale rozumiem ludzi, którym się mógł nie podobać.
Co do mojego powyższego postu zwroty "patetyczny i oczywisty" tyczyły się Aliens - moja pomyłka w porządkowaniu zdań w poście. Do Titanica nie mam takich zastrzeżeń.

użytkownik usunięty
maruta_hiro

A co takiego nieoczywistego jest w Alien 3? Gonitwa potworka za łysolami z b klasowym scenariuszem.
Cameron nakręcił po prostu świetny film akcji w otoczce sci-fi. Porównaj sobie Aliens albo Terminatora do innych filmów akcji z tamtego okresu to może zrozumiesz czemu akurat Cameron był wizjonerem kina:)

ocenił(a) film na 9

Na prawdę zachęcam Cię do zapoznania się z wersją reżyserską tego filmu (dziwię się ,że nie oficjalną bo z pewnością ocena była by wyższa) , która jest dłuższa około 40 minut (!).

Mi też Obcy 3 na początku się nie podobał...był taki inny od poprzednich części.
Ale dziś stwierdzam ,że jest to genialny film.

Klasa B ? Czy do filmu klasy b muzykę tworzyłby Elliot Goldenthal ?

Dla mnie Obcy 3 to genialna ścieżka dźwiękowa (najlepsza ze wszystkich części) , nietuzinkowe charaktery (mamy okazję zobaczyć morderców i gwałcicielów , którzy jednak mają w sobie ludzkie odruchy , mają ich więcej niż przedstawiciele Weyland Yutani), film jest bardzo mroczny , dołujący, pokazującym wątki psychologiczne i religijne a to wszystko sprawia ,że nie jest kolejnym sztampowym filmem sf.

Ponadto czegoś nowego uczymy się o "postaci" Xemomorpha. Nie własne życie, zabijanie czy jedzenie jest dla niego najważniejsze ale przetrwanie jego gatunku to dla niego priorytet. Nie nauczyłam się tego z poprzednich części.

Film jest inny , ale nie znaczy ,że gorszy. Może kiedyś się przekonasz do tej części.

użytkownik usunięty
Bourjois

Nie muszę się do niej przekonywać, kiedyś mi się nawet podobał ale ostatnie seanse tylko utwierdziły mnie w przekonaniu że to kiepski i kiczowaty film, momentami nawet zabawny tylko że w taki niezamierzony sposób. Samo dotykanie ważnych problemów czy dobry podkład muzyczny nie czynią od razu filmu dobrym. Prometeusz też stara się byc uber ambitny i super filozoficzny a jest takim samym kiczem jak Alien 3 tylko że z lepszymi full 3D efektami i bandą zidiociałych naukowców:)

ocenił(a) film na 9

kiczowaty to taki , który schlebia popularnym gustom. "Alien 3" to film nietuzinkowy odbiegający od typowej konwencji kina rozrywkowego więc jeśli mamy się konsekwentnie trzymać definicji słowa "kicz" to za takowy nie może być uznany ten film. Co innego jest to ,że Ci się po prostu nie podoba

Oczywiście ,ze dobra ścieżka i dotykanie ważnych tematów nie czynią film z automatu dobrym ale są to składniki , które jednak się przyczyniają do atrakcyjności filmu.

Kiepski scenariusz (wyżej podawałeś ten argument) to taki , w którym są błędy logiczne i merytoryczne bądź nieścisłości w fabule samego filmu. Takowych nie zauważyłam w filmie (ale możesz mnie oświecić;) ) więc nie wiem co rozumiesz przez "kiepski scenariusz".
A fakt ,że nie podoba Ci się miejsce akcji /fabuła i pomysł to nie jest już kwestia słabego scenariusza ale bardziej gustu.

użytkownik usunięty
Bourjois

Lubię krwawy kicz jak Machete Kills albo Kill Bill, idiotyczne parodie jak Płonące siodła, Czy leci z nami pilot, Straszny film albo bzdurne komediowe horrory jak Piątek 13-go, albo idiotyczne filmy o nastolatkach jak Clueless ale nie znoszę gdy kontynuacja kultowego horroru sci-fi zmienia się w farsę z biegającymi łysolami a całość w tym scenariusz obniża poziom artystyczny do kolejnego kicz horroru o kosmicznych potworach. Ripley zachciało się nagle bzykać? Widocznie walka z obcymi wzmaga pociąg seksualny. Alien 3 - idealny film dla impotentów:)

ocenił(a) film na 9

Nie ma mowy o farsie bo w farsie kiepska sytuacja bohaterów jest konsekwencją ich wad/słabości a tutaj xemoporh spadł im z nieba bez ich udziału...

Co Ci się w scenariuszu nie podobało ? Gdzie znajdujesz błąd ? Konkrety ! Bo dla mnie to bardzo przemyślana całość bez nieścisłości.
Chodzi o to ,że Ripley się bzykać zachciało ? A co to Ripley jest jakaś gorsza ,że bzykać jej sie nie wolno ? Doktorek jej się spodobał, ona mu. Czemu mieli sobie odmawiać ?

Zresztą w Aliens Ripley i Hicks też na siebie ewidentnie lecieli ale niestety nie zdążyli skonsumować tej znajomości...

użytkownik usunięty
Bourjois

Bo być może Cameron w przeciwieństwie do reżysera Alien 3 wiedził o co chodzi w Obcym. Z Obcym jest jak z Terminatorem mimo że dwie pierwsze części Obcego kręcili inni ludzie. Terminator 1 i 2 to klasyka i dzieła wybitne w swoim gatunku, jednak dalej to już tylko komercja i zarzynanie tematu. Tak samo jest z Obcym. Alien 3 broni się jedynie tym że zrobił to reżyser debiutant i w porównaniu do kolejnych filmów w rodzaju Alien klonowanie i Aliens vs kiczodator 1/2 trójka wciąż posiada jakiś klimat i szczątkowe ambicje. Tak więc jest to gniot i klapa jednak wciąż to dobry film dla wielu widzów w wieku 12-15 lat bo potem głupota tej produkcji wali już mocno po oczach:)

użytkownik usunięty

I czemu ten film ma w ogóle tak wysoką ocenę? Bo mocna marka robi jak zwykle swoje. Przykładowo Szklana Pułapka 4 była już gniotem ale wciąż ma wysoką notę bo to przecież Szklana Pułpka. Zapomnijmy na chwilę że Alien 3 to Alien 3 i co mamy? Kiepskiego klona Alien, podobnie jak jest w przypadku Pandorum. Nic specjalnego, na pewno nie na ocenę 7+

ocenił(a) film na 9

Ciągle nie odpowiadasz na moje pytanie tylko rzucasz bardzo ogólnymi hasłami ,że "Alien3 jest bee , kicz , komercja". Jakie błędy dostrzegasz w scenariuszu ?

"głupota tej produkcji wali już mocno po oczach:)"
Okej ? Ale uzasadnij ,w którym miejscu objawia się ta głupota ? Oczywiście uwzględniając te bzdury , których ja nie zauważyłam pamiętaj ,że to wciąż film s-f więc argumenty ,że mamy tam kosmitę nie przejdzie ;)

ocenił(a) film na 9
Bourjois

nie przejdą*

użytkownik usunięty
Bourjois

Przecież zapodałem scriptshadow. Mógłbym jeszcze poszukać ale po prostu mi się nie chce. W przypadku Prometeusza napisałem setkę argumentów ale ten film był nowy i taki ataka ma sens na realne obniżenie oceny a tutaj stary rzęch wbił się już do świadomości wielu widzów jako film który jest godną kontynuacją, klasykiem albo "im starszy jak wino tym lepszy" i tym podobne bzdury:)

użytkownik usunięty

Kolejna wada Alien 3. Efekty specjalne wyglądały kartonowo i sztucznie. Moim zdaniem dużo gorzej od swoich poprzedników. Dziwi to tym bardziej że film powstał w 1992 roku gdzie efekty specjalne stały już na dużo wyższym poziomie.

użytkownik usunięty

Dobrym odpowiednikiem do Alien 3 jest według mnie Mad Max 3. Podobny spadek formy, poprzednie części znakomite a trójka to podobnie jak Alien 3 zbędny, ociekający kiczem gniot. Dobrze że nie zrobili czwartej części:)

ocenił(a) film na 9

Trochę głupio ten film oceniać przez pryzmat efektów specjalnych bo ich tam po prostu nie ma dużo.
Film jest inny niż poprzednie części (nie ma tu wybuchów, statków kosmicznych, przestrzeni galaktycznych). Akcja dzieje się w korytarzach ponurego więzienia.

Więc pewnie chodzi o wygląd samego Xenomorpha ?
To można wytłumaczyć tym ,że to pierwszy fimy gdzie Obcy jest w 100% komputerowy ( w dwóch poprzednich częściach ludzie byli przebrani za Obcego) stąd może u Ciebie efekt sztuczności choć ja uważam ,że jak na początek lat 90siątych to całkiem nieźle im to wyszło i nie odniosłam takiego wrażenia.

Bourjois

Bez kitu, chyba mi odjebało, że czytam całą waszą dyskusję ale... robię to.

Po pierwsze: trzeba obejrzeć wersje reżyserską - to już chyba jest jasne.

Po drugie: "trójki" nie nazwałbym gniotem, choćbym nie wiem jakim ignorantem był. Jest dla mnie jednym z najbardziej niedocenionych filmów EVER. Chodzi mi przede wszystkim o EWIDENTNIE UWYPUKLONE drugie dno i WOLNOŚĆ INTERPRETACJI, które ten obraz ze sobą niesie - jako jedyny z całej trylogii...

Po trzecie: najbardziej powalający dla mnie z tego filmu jest KLIMAT, duszno-parny, ciasno-klaustrofobiczny. Wielu ludzi narzeka, że - "gdzie tu sajens-fikszyn jak statków kosmicznych prawie nie ma"/"potworek biega po lochach za bandą łysoli" - a nie zwrócą uwagi na to, jak te "lochy" są zrobione i jaki, w połączeniu z brązowo-żółtymi barwami Fincherowskich ujęć, tworzą KLIMAT (plus dialogi z/między więźniami). Po czwarte - i tu tłumaczę dlaczego odpisuję na Twój post Bourjois, choć czytając dyskusję, całym sercem trzymam Twoją stronę ;) - Alien nie jest w 100% komputerowy, nawet w 20% nie jest. W większości ujęć, modelem Aliena w skali 1/3 sterowali profesjonalni lalkarze - to produkcja zjebała "bluskrina". Przyjrzyj się jeszcze raz scenom, w którym Alien wydaje Ci się sztuczny i wtedy zwróć uwagę na tło - jestem pewien, że zauważysz o czym piszę. Biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że w momencie kiedy Fincher dołączył do ekipy filmowców jako TRZECI REŻYSER, kiedy film był PRAWIE GOTOWY, proponuję, Panie Aerosol napić się melisy i popuścić sobie pasek w spodniach, po pierd0lisz Pan kompletnie nieobiektywnie. Możesz uważać ten film za jeden z tych, z których "wyrasta się z wiekiem" i postrzegać go jako "krwawą sieczkę w korytarzach" - i jakbyś od tego zaczął, to nie traciłbym swojego czasu na pisanie tego postu nawet jeśli się z tym nie zgadzam... Ale karwafak straciłem -.-

ocenił(a) film na 9

Przepraszam ale co zapodałeś ?

Przeglądam Twoje wcześniejsze posty zanim wdałam się do dyskusji i też nie widzę ,żadnych konkretów. Twoja argumentacja to "Alien 3 ma beznadziejny scenariusz bo jest beznadziejny". o.O

Nie piszemy teraz o Prometeuszu tylko ciągle czekam aż podasz mi sensowne argumenty przemawiające za głupotą i brakiem logiki w filmie.

ocenił(a) film na 9

"I czemu ten film ma w ogóle tak wysoką ocenę? Bo mocna marka robi jak zwykle swoje. "

Nieprawda. Przyjrzyj się ocenie "Szczęk 3". Nie pomógł kultowy status poprzednika bo film był na maxa do dupy. Więc wątpie ,że Alien 3 miałby taką wysoką notę tylko dzięki marce gdyby naprawdę nie był wystarczająco dobry.
Ten film broni się tez sam klimatem , aktorstwem i muzyką.

użytkownik usunięty
Bourjois

Nie zapominajmy też że reżyserem tego "dzieła" jest uznany reżyser który dopiero potem nakręcił tak udane filmy jak Seven, Fight Club czy The Social Network. Tak więc już przez samo to według wielu widzów kiepski debiut przecież nie może być tak kiepski skoro nakręcił to twórca tak dobrych filmów. To też pewnie rzutuje na i tak zawyżoną już ocenę filmu.

ocenił(a) film na 9

Skoro już się tak tu uczepiłeś tego Prometeusza to może ja go teraz użyję jako argumentu. Reżyser Prometeusza też jest bardzo ceniony i uznany. A jednak nie ma nawet 6,5 .

"Alien 3" to po prostu mega dobry film i nie zasługuje na średnią poniżej 7 (i nie jest to tylko zasługa nazwiska reżysera i marki Obcego).

użytkownik usunięty
Bourjois

Bo Prometeusz okazał się mało strasznym i mało udanym Prometeuszem a nie prawdziwym prequelem Obcego jak miało być na początku. Z kolei Alien 3 ma wysoką ocenę na filmwebie ale już na IMDb ocena jest dużo niższa. Co oznacza że większość widzów bardziej dojrzała tam do tego żeby dać 4-5/10 i nie kierować się syntemantami zamiast dawać na wyrost 7-8/10. Film nie zasługuje na to aby być klasyką.

użytkownik usunięty

Alien 3 to jest film z którego się po prostu wyrasta z wiekiem. Jako nastolatek odbierałem ten film jako bardzo mroczny, ciężki i poważny. Teraz jest już dla mnie tylko krwawą, absurdalną komedią której staram się unikać podczas przeglądania kanałów. Krwawa sieczka i bieganie po korytarzach nie jest wyznacznikiem dobrego filmu gdy postacie są płaskie jak deska a dialogi ubogie i film nie ma nic więcej do zaoferowania.