W obecnym kinie rzadko zdarzają się filmy klimatyczne. To trochę tak jak z muzyką. Poradnik dla młodych producentów i reżyserów powinien wyjaśniać co to jest film klimatyczny , bo tylko takie fimy obrastaja w legendę. Wzorem do naśladowania w tym względzie jest dorobek Ridleya Scotta i to bez 2 zdań. Wybitna scenografia, kostiumy i scenografia Obcego jest niemal tak samo zjawiskowa jak w Blade Runner czy Dune Lyncha, majstersztyk, brak aseptyczności i migających czyściutkich lampeczek, brak ślicznych i ulizanych bohaterów z czystymi rączkami (całe obecne kino sf oraz telewizyjne gnioty). Jest organiczność, doskonałe symulacje organicznej materii , jej wygląd, faktura. Wspaniałe światło (nie to co u Holland, ciemno wszędzie , głucho wszędzie jak W ciemności ;)), to Ridley podkreślił w B Runnerze, ale tez w 1492 , doskonałe refleksy świetlne łapane przez kamerę i ta scenografia !
Scenariusz, świetnie zorganizowany na wszystkich poziomach, zaskakujący (70-e lata).
Muzyka w Obcym?Średnia ale przełomy ciszy i oczekiwania lepsze niż muzyka.
Są pewne nieścisłościi niekonsekwencje scenariusza, ale efekt sumaryczny doskonały !
Mam nadzieje , że Ridley nie sp....y Prometheusa.