Naprawdę dobry film s-f. Doskonała reżeseria. Napięcie nabrzmiewa z każdą minutą, nie wiemy do końca kto ma obcego, a ciarki biegają po plecach.
Najlepsza scena to jak Tom Skerritt podświetla w kanale wentylacyjnym ryło Xena i AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!Wymiękłem po prostu !!!!
O jezu, kocham tę scenę. i jeszcze krzyk Lambert "Nie! Nie w te stronę!" Odwraca się z latarką, a tam tuż przy jego ramieniu pysk obcego.
Genialna scena!!!