Obcy - 8. pasażer "Nostromo"
Alien
1979
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo" 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 3
Jak na film oceniany na 7.9 i znajdujący się na 166 miejscu oczekiwałem więcej. Sam film nie jest zły i po ponad 30-letnim filmie nie oczekiwałem nie wiadomo jakiego widowiska i efektów specjalnych, ale chyba można oczekiwać, że zachowanie bohaterów nie będzie irracjonalne i głupie. Parker zamiast próbować spalić Obcego poświęcając Lambert rzuca się na niego!!!!. Chwilę potem kolejne poszukiwanie kota. O ile poszukiwania Bretta mogę jeszcze zrozumieć to jest dla mnie niepojęte dlaczego Ripley zamiast ratować siebie traci czas na szukanie jakiegoś pier****go kota!!!! Potem musi dźwigać kota zamiast zachować swobodę ruchów i możliwość szybkiego użycia miotacza ognia. Poza tym idzie i bez przerwy patrzy tylko za siebie zamiast także przed siebie, tak jakby Obcy nie mógł znaleźć się na jej drodze. Oglądając film strasznie mnie to drażniło. Oprócz tego Ripley nie pomyślała, że Obcy mógł wwalić się do wahadłowca zamiast zostać na statku.
chyba nigdy nie miałeś zwierzaka, skoro dziwi cie dlaczego ripley wróciła się po "pier****go kota"
Tak nie pomyślała że xenomorph mógł wejść do wahadłowca... czy jest coś w tym nielogicznego ? Ludzie popełniają błędy.. zwłaszcza w stanie silnego stresu związanego z utartą życia!
Czepiasz się na siłę i tyle, Twoje argumenty są co najmniej dziwne..Czemu wróciła się po kota, czemu nie poświęcił Lambert i próbował ją ratować.. jest w ogóle w tobie choć gram empatii ? Lub w ogóle obiektywnego podejścia do tematu, w filmie bohaterowie to nie maszyny które muszą podjąć najrozsądniejszą możliwą decyzję. To ludzie z uczuciami i emocjami w dodatku nie przygotowani na tego typu sytuacje.. bo faktycznie argumenty twoje jeszcze mogłyby być w miarę logiczne gdyby na statku znajdowała się grupa komandosów do zadań specjalnych.
Wiele lat temu miałem super pieska rasy collie. Dziwi mnie to, ponieważ ludzie w stanie silnego stresu związanego z utratą życia zachowują się intuicyjnie. Intuicja podpowiada w takiej sytuacji walkę o własne życie, a życie kota nie ma wtedy żadnego znaczenia.
Logiczne w sytuacji wejścia na taki mały wahadłowiec jest dokładne sprawdzenie czy Obcy przypadkiem nie zdecydował się wejść do niego. Poza tym czemu wejście do wahadłowca było otwarte? Czego go nie zamknęła?
Nie czepiam się. Po prostu strasznie mnie to drażniło w czasie oglądania filmu. Bardzo negatywnie oceniam takie fabularne głupoty. To, że oglądając film widz jest w stanie przewidzieć co będzie za chwilę, a więc jest przewidywalny jest cechą negatywnie wpływającą na ocenę filmu. Nie uważam, że argumenty są dziwne. W takich sytuacjach nie myśli się o kocie, ale o sobie. Zauważ, że w Prometeuszu spalili gościa, który był zagrożeniem, co jak najbardziej było prawidłowym postępowaniem w takiej sytuacji. W Obcym nie zrobili tego co uważam za nierealne i nierzeczywiste. Zauważ, że przez nieumiejętność podjęcia prawidłowej decyzji zginęli oboje, a inaczej Parker byłby może w stanie uratować siebie. W takiej sytuacji nie ma mowy o empatii. Jest walka o przetrwanie. Jeśli zginie jedna osoba, a pozostałe będą bezpieczne to należy tak zrobić. Inaczej wszyscy zginą. I dokąd prowadzi taka empatia? Moje podejście jest obiektywne, bo jest to tylko film sci-fi horror, który powinien odpowiadać rzeczywistości i ludzkim zachowaniom w takiej sytuacji, a nie jakaś ckliwa telenowela.
Masz podobne odczucia do moich. Opisałem je dość szeroko na http://www.filmweb.pl/film/Obcy+-+8.+pasa%C5%BCer+%22Nostromo%22-1979-980/discus sion/spory+zaw%C3%B3d+po+obejrzeniu+%22klasyki%22,2036414 Podobnie jak u Ciebie i u mnie były osoby, które nie umiały w sposób rzeczowy ustosunkować się do krytycznych argumentów ograniczając się tylko do zarzutów typu "czepianie się na siłę" czy stosując inwektywy ad persona. Nie świadczy to dobrze o poziomie intelektualnym wielu fanów tego tytułu.
