Nigdy nie zapomnę jak pierwszy raz oglądałam Obcego...to było coś! "Po co oni tam lądują? Po co on tam zaglądał? Po co zabierali go na pokład?".To już klasyk sci-fi, moim zdaniem znacznie lepszy od Blade Runnera (oczywiście nic mu nie odmawiając, bo też jest dobry). Z tego co słyszałam, ludzie zazwyczaj ekscytują się najbardziej drugą częścią, też jest dosyć dobra, ale to już nie to samo. Nie wspominając o 4, która jest bardziej nastawiona na obrzydzanie ludziom jakiegokolwiek pożywienia. "Nostromo" ma swój niepowtarzalny klimat, chociaż najmniej w nim pokazują. Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że ludzie boją się tego, czego nie widzą. Efekty nie są może rodem z Matrixa, ale w tym filmie zupełnie wystarczające. I te klaustrofobiczne ciasne korytarze, aż brak tchu. Ten film trzeba koniecznie KONIECZNIE obejrzeć. No i zgadnijcie skąd wziął się mój nickname...