7,9 300 tys. ocen
7,9 10 1 299683
8,6 70 krytyków
Obcy - 8. pasażer "Nostromo"
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

którą cześć bardziej cenicie? Tajemniczość i napięcie Scotta czy sieczke i rozłamke Camerona?

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

Zdecydowanie 1 cz. R. Scotta. Ona nas wprowadza w tą sage a jej tajemniczość i napięcie jak już napisałeś, powoduje niesamowity klimat. Oczywiście 2 część też jest super, no i nie możemy pominąć wspaniałej 3 części, która także stawia na wysoki klimat. Wg mnie saga o obcym powinna skończyć się na 3 części. Repley ginie, firma obcego nie złapała no i jest wiele niewyjaśnionych kwestii, które robią dobrze dla filmu, który staje się bardzo zagadkowy i wciągający a fani próbują sami rozgryźć co i jak. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

Oczywiście 8 pasażer...Klimat nie do pobicia!

Don_Corleone_4

Nie da się tego porównać bo:
klimat Scotta to klimat Scotta a rozwałka Camerona to rozwałka Camerona . Dla fanów Obcego to powietrze i woda - bez jednego ani drugiego nie da się żyć ;)

ocenił(a) film na 10
potworos

Święte słowa. Dwie pierwsze części są najlepsze... bez argumentów...

ocenił(a) film na 10
Zajebisty_Spojrzeniem

Alien - Powietrze
Aliens - Woda
Alien 3 - Błoto
Alien Resurrection - Gówna i deski

ocenił(a) film na 10
Zajebisty_Spojrzeniem

Od pewnego czasu przyglądam się Twoim wypowiedziom na temat Obcego 3 i nie rozumiem, dlaczego tak źle traktujesz tą część. Naprawdę żal ci Newt, Hicksa i Bishopa? Przecież ten film (cz. 3) ma niesamowity klimat. Gdyby tych troje żyło też mógłby być spoko, ale bez tych 3 osób skreślasz film? Jestem ciekaw co ci nie pasuje w tej części oprócz uśmiercenia w/w osób.
PS. Co do Resurrection to się zgodzę....totalna pomyłka.

użytkownik usunięty
Zajebisty_Spojrzeniem

No prawie, prawie, ale z tą różnicą:

Alien 3 - ogień xD
Alien Ressurection - spektakular xD

ocenił(a) film na 9
potworos

Też się pod tym podpisuje.

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

potworos ma racje ale dodał bym jeszcze 3 ktora nie dorownuje 2i 1 ale tez jest spoko

Marley

Nie wymieniłem 3-ki bo nie było o niej mowy w pytaniu głównym ale przy okazji chciałbym się odnieść do pozostałych części (3i 4). Nie ulega wątpliwości że Alien i Aliens to już klasyki i są najlepsze z całej serii ale 3 i 4 nie przestały być dobrymi filmami . To że wypadają bladziej w zestawieniu z dwoma z najlepszych filmów S-F w historii kina to ich jeszcze nie przekreśla ale AlienVVV i pietro83 lubią dokonywać sądów kategorycznych i mówią "błoto" czy "gówno". Dla mnie nie jest to żaden wstyd że 3 i 4 są częścią sagi bo mogło być znacznie gorzej (patrz AvP).
I jeśli tylko ma się odpowiednie nastawienie do każdej część można przy ich oglądaniu miło spędzić czas.

ocenił(a) film na 10
potworos

Chyba źle przeczytałeś mojego posta. Czy ja nazwałem 3 błotem??? Nie śmiałbym!!! Dla mnie jest to najlepsza część po cz. 1. Napisałem jedynie że 4 jest pomyłką bo nie trzyma się sagi, 4 jest taka sztuczna i robiona na siłe.

pitero83

pietro83 - Dobrze przeczytałem Twojego posta ( AlienVVV nie lubi 3i4 a Ty tylko 4) ale to nie zmienia faktu że jest to tylko bezsensowne licytowanie się która lepsza a która gorsza. Jak bym napisał że mi się bardziej 4 podobała to byś pewnie się obruszył ale dyskusja na poziomie takich ogólnikowych argumentów lub bez argumentów po prostu stwierdzając że 4 jest pomyłką ,gównem czy czym tam jeszcze jest bezcelowa. Nikt mi nie wmówi że Alien Resurrection jest kiepskim filmem tak samo jak Alien3 a jeżeli patrzy się na nie tylko przez pryzmat pierwszych dwóch części to znaczy że nie ma się do tego odpowiedniego dystansu (kropka)

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

Moje ulubione części to 1 i 3. Dwójka nigdy nie przypadła mi do gustu, jakieś to bez sensu było. Ale rozwałka faktycznie niezła.

ocenił(a) film na 8
Don_Corleone_4

Która część najlepsza pierwsza czy dróga rzeczywiście trudno ocenić. Ja częściej powracam do drugiej ale jedynka ma w sobie coś czego tamta nie ma. Co do pozostałych części to trzecia choć gorsza od poprzednich jest bardzo dobra i ma też swój inny ciekawy klimat. Czwarta to natomiast co najwyżej kilka efektownych scen ale jako całość wypada mizernie i lepiej żeby nie powstała.

ocenił(a) film na 7
Lech_qv

ja 4 oglądałam jako parodystyczną komedię-w tym gatunku film jest świetny (ah ten nosek obcego=]). jeśli jednak patrzeć na to jak na kolejną część Obcego, na horror s-f to jest to kompletne dno-oprócz jednej sceny, w ktorej Ripley odkrywa swoje nieudane klony. To jest niezła scena, ale reszta chaos, bezwład i ..nic więcej. Najlepsza stanowczo jest 1

Renfri

Mysle ze najwieksze wrazenie robi ".... Decydujace starcie". Jak na rok 1986 to filmik jest znakomity.

ocenił(a) film na 8
Lech_qv

Po ostatnim seansach wszystkich części (niestety wszystkich nie reżyserskich) zmieniłem trochę zdanie.
Otóż Alien3 awansowało na pierwsze miejsce z trzeciego. Jednak ten najmroczniejszy i wciągający klimat oraz wiele ciekawych dialogów rekompensują pewne niedociągnięcia.
Na drugim miejscu znalazł się Aliens za dość prostą lecz porywającą i dopracowaną akcje która daje sporo rozrywki.
Natomiast jedynka spadła na trzecie bo jakoś teraz klimat aczkolwiek bardzo dobry nie zrobił na mnie już takiego wrażenie i ogólnie choć jeszcze na pewno do niego wrócę to będą to żatrze powroty niż do dwóch wyżej wymienionych.
Czwórka była i jest nadal dla mnie pomyłką z kiepskim klimatem i głupią fabułą. Widziałem ją drugi raz i chyba ostatni.

ocenił(a) film na 10
Lech_qv

A w wersji reżyserskiej czy kinowej? Bo zmiany dokonane w kinówce (inny początek i inne zakończenie między innymi) zrobiły temu filmowi potężną szkodę osłabiając spójność i wymowę.

Don_Corleone_4

Oglądając film Scotta nawet się bałem, przy kolejnych raczej ziewałem. To mówi samo za siebie, że takim filmom służy raczej tajemniczość i napięcie, a nie totalna rozwałka i krew bryzgająca. Gdybym chciał rozwałke to bym obejrzał Teksańską Masakrę :)

ocenił(a) film na 8
Don_Corleone_4

scott jednak rządzi w tej kategorii :) 8 pasazer nostromo to jedyna czesc obcego,która zrobiła na mnie duze wrazenie i obok lowcy androidów to,moim zdaniem,najlepszy film ridleya scotta.

maggie_fraser_rowe

Mi osobiście najbardziej podoba się Aliens , zaraz potem Alien . Alien 3 jest troszeczkę słabszy (niepodobało mi się uśmiercenie głównych bohaterów '' dwójki " na początku filmu) ale im dorównuje - niesamowity klimat , mroczniejszy od '' jedynki " , duszna atmosfera , antypatyczni bohaterowie , film wręcz turpistyczny . "Czwórka" najsłabsza ale i tak jako film bardzo dobra

ocenił(a) film na 10
sireMartin

Zdecydowanie "Alien" jest najlepsza z czesci, zaraz za nim "Alien3", który ma równiez ciekawy klimat, choc nie tak wciagajacy jak w pierwszej czesci. Na trzecim miejscu "Aliens" za swietna akcje, matke Obcych i napiecie, ale za duzo akcji a za malo grozy wg mnie. No i na koniec "Alien Ressurection", który nie jest zlym filmem, jest najgorsza czescia nie liczac pomylki zwanej "AvP".

ocenił(a) film na 10
MrowiecMachine

Oczywiscie mialem na mysli "Alien Resurrection" - przepraszam za literówke.

MrowiecMachine

"Gdybym chciał rozwałke to bym obejrzał Teksańską Masakrę :)"
Ale bzdury gadasz Krzychu - gdyby nie rozwałka w "Aliens" i parodystyczne klimaty "Alien-Resurrection" to cała ta saga już dawno wpadła by w błędne koło .

potworos

tak poza tym sukces "Teksańskiej masakry..." przyczynił się do powstania pierwszej części Obcego...

mój ranking:
1. Trójka
2. Dwójka
3. Czwórka
4. Jedynka (tylko dlatego, że filmu dawno nie widziałem i nie mam podstaw stawiać filmu wyżej niż "Przebudzenie", który mi się podobał)

użytkownik usunięty
BSQ

Mi się zawsze podobała 1 i 4. Trójki po prostu nie mogłam strawić ^^ tylko zakończenie mi się podobało :P

1. Alien
2. Resurrection
3. Aliens
4. Alien 3

jedynka i dwójka to niezprzeczalne klasyki, których nie potrafię porównać i wybrać tej lepszej, bo się po prostu nie da:D
Jedynka stworzyła ten mit i wciąż ma niesamowite momenty, klimat i w ogóle się nie starzeje.
Dwójka położyła podwaliny pod gry i komiksy swoim świetnym wojskowym-marine klimatem i muzyką hornera i kocham ją równie mocno.

Trójka była poprawna, ale nie było tam żadnych rewelacji. Fakt, komputerowo wygenerowana postać obcego to był jakiś kwas. Dużo lepiej wyglądało to w pierwszych dwóch częściach (szczególnie w dwójce:).

w czwórce Jeunet przekombinował.

a o avp to nawet się nie będę wypowiadał.

oj zapuściłbym sobie zaraz pierwsze dwie...:D

Krolik_Pudding

"Trójka była poprawna, ale nie było tam żadnych rewelacji. Fakt, komputerowo wygenerowana postać obcego to był jakiś kwas. Dużo lepiej wyglądało to w pierwszych dwóch częściach (szczególnie w dwójce:)"

akurat Obcy z trójki nie był jeszcze wytworem animacji komputerowej, tylko perfekcyjną animacją kukiełki na drutach. Nadal kwas?

BSQ

No co ty? Robili go poklatkowo? Pamiętam, że 3kę oglądałem dosyć dawno, ale w pamięci utkwiły mi niektóre kiepskie sceny z alienem w którym wyglądał jakby nie było go w filmie ale został kiepsko do niego na chama wsadzony (szczególnie sceny w tunelach). Wtedy wydawało mi się, że to kiepska robota komputera, a teraz looknąłem w wikipedi, looknąłem jeszcze kawałek filmu na yotubie i faktycznie - nie wiedziałem o tym.
No ale cóż, tak czy inaczej w 1ce i dwójce wyglądało to lepiej.

Krolik_Pudding

obcy był animowany przez zespół lalkarzy i nagrywany kamerą na niebieskim tle (to nie była animacja stop-motion).
a w jedynce i dwójce nie mogło wyglądać to lepiej - tam nie było w ogóle scen z biegającym xenomorphem, jedynie te gdzie użyto kostiumów (poza genialną sekwencją z królową obcych)
jeśli nie jesteś do trójki przekonany to zachęcam do obejrzenia jej w wersji rozszerzonej (czy reżyserskiej), na pewno bardziej ci się spodoba niż stara ta wersja puszczana w TV

ocenił(a) film na 9
Don_Corleone_4

Ja się przyznam, że najbardziej podobała mi się "rozłamka" Camerona. Mnóstwo akcji, kapitalne (jak na owe czasy) efekty, klimat, bohaterowie (głównie ci drugoplanowi jak np. Vasquez), smart-guny, wykrywacze ruchu... Nie bez znaczenia jest też fakt, że tą część oglądałem jako pierwszą i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. A wersja reżyserska to już w ogóle cudo. Bezsprzecznie 9/10. Również taką samą ocenę wystawiłem "jedynce". I tutaj mamy znakomite efekty, niezwykłą scenografię, kapitalnych aktorów (Holm, Hurt) no i oczywiście klimat. Wybierając jednak między "Alien" a "Aliens" wybrałbym to drugie. Co do jedynki, to warto obejrzeć wersję reżyserską z 2004 roku. Jest tam scena odnalezienia dwóch członków załogi "uprowadzonych" przez Obcego. Bardzo przypomina ona pamiętną scenę w "Decydującym starciu", kiedy jedna z ofiar błaga aby ją zabito. Być może Cameronowi tak się spodobała wycięta scena, że dodał ją do swojego filmu?

użytkownik usunięty
Don_Corleone_4

Najbardziej cenię mroczny i pesymistyczny nastrój u Finchera.

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

Dwie pierwsze części stawiam na pierwszym miejscu,na drugim londuje Alien 3 a na trzecim Alien Przebudzenie.

ocenił(a) film na 10
Don_Corleone_4

Klimat jedynki jest the best. Wolę więc postawić na atmosferę.