Tiaaa, muzyka zero - a Złoty Glob za najlepszą muzykę dla Goldsmith'a to nic? Gdzie jest koniec części pierwszej, a gdzie początek drugiej?
Częściej ksenomorfa pokazywać? Po co? Boimy się tego czego nie widzimy, a nie od razu kawa na ławę. no ale skoro brakuje wyobraźni to nic nie poradzę. Poza tym ten film trzeba bez reklam obejrzeć, najlepiej na jak największym tv lub w kinie, żeby go docenić. A co Ci się w aktorach nie podobało? I którzy konkretnie?

Nie ma sensu temu dareczkowi odpisywać, przecież tu jedzie trollem na kilometr. Koleś podobno dostał główną rolę w filmie "Pomyłki ewolucji".

haha nevport ty to masz poczucie humory, żałosny jesteś i tyle. Wyraziłem swoje zdanie nie umiesz tego uszanować tylko od razu obrażasz. Nie zniże się do twojego poziomu i ci nie pojadę ;) Piszesz, że nie ma sensu mi odpisywać, a co zrobileś ;) Zastanów się teraz kto tak na prawdę jest pomyłką ewolucji ;) haha :D

Odpisując mi też sam sobie zaprzeczyłeś i to w tym samym poscie. Sam wskazałeś regułę i ją złamałeś linijka niżej. Stwierdziłeś że nie będziesz się zniżał do mojego poziomu a potem nawet użyłeś mojej inwektywy bo nie stać cię było na wymyslenie czegoś samemu. Więc moja uwaga n/t ewolucji była trafna. PS nie wysilaj się aby mi odpisać - nie będę kontynuował tej farsy bo nie mam zwyczaju kopać się z końmi.

Film jak na tamte czasy dobry, nie mieli dzisiejszej technologii. Można obejrzeć, ale no nie przemawia do mnie.

Problem w tym kolego że w filmach nie chodzi o technologie tylko o scenariusz. Mało który z nowych filmów ma ciekawy poziom. Z filmami jak z muzyką dobre kino skończyło się w połowie lat 90-tych a zaczęły się wyścigi na efekty co nie znaczy że dzisiejsze filmy są złe. Spojrzyj na to tak że to co było kiedyś jest lepsze bo było pokazane jako pierwsze a teraz to przede wszystkim odgrzewane kotlety.

Nie chodziło mi o jakieś 3d bo tego też nie lubię, ale pewne sceny mogłyby wyjść lepiej, jeśli umieliby co co teraz. i popieram , że większość teraźniejszych filmów to szmira ;D

A nie można od razu odpowiedzieć Darkowi na te zajebiście trudne pytanie(zawarte w temacie), na które tylko największe mózgi świata znają dokładną odpowiedź ?
Odpowiedz tutaj --> Darku... Tak, to jest film, bardzo dobry film.

Ja znam trafniejszą odpowiedź ;)

Zgadzam się. Film jest fatalny.

Do KapitanOrzech: Widziałem już parę twoich komentarzy na forach i coś Ci powiem. Skończ w końcu tą głupią zabawę "Oceniajmy wszystkie klasyki kina na przekór", bo grasz tylko ludziom na nerwach.
Do Dareczek91: W filmie "nic się nie dzieje" dlatego, że na tym polega budowanie napięcia. Początek jest "nudny" dlatego, żeby pozwolić widzowi wczuć się w klimat i trochę poznać postacie filmu, a później "nic się nie dzieje" ponieważ po pierwsze, budowanie napięcia. Obcy pojawia się tylko momentami, a kiedy już się pojawia dni jednego z członków załogi są policzone. Po drugie to był rok 1979, czyli czasy w których to właściwie każdy kosmita w filmie polegał na tym, że zatrudniono aktora i zakładano mu maskę (wcale nie krytykuję starszej sagi Star Wars, żeby nie było), a tu w tej kwestii twórcy przeszli na wyższy poziom i stworzyli model obcego, który w ogóle nie przypominał człowieka, ale twórcy zdali sobie z tego sprawę, że nie mogą go za często pokazywać zbyt dokładnie, żeby widzowie (za kilka naście bądź dziesiąt lat?) nie kręcili za dużo nosem twierdząc "Phi! Widać, że to kukła.".

Dla mnie osobiście bardzo dobry film. Polecam go każdemu fanu science fiction i tym, którzy potrafią docenić klasyki kina. Jeśli chodzi o to co czepiają się niektórzy, czyli efekty specjalne to przyznam, że są powalające (pod pewnym względem bardziej, niż w Avatarze). Nie raz łapałem się za głowę się zastanawiałem się "Jak oni to zrobili w tych czasach i to bez pomocy komputera?" . Nastrój jest bardzo dobrze zrealizowany. Pomysł bardzo ciekawy. Jedyne ale jakie mogę mieć do tego filmu to (przepraszam, że to powiem) momentami lekka naiwność. Trudno mi uwierzyć, żeby obcy w ciągu paru godzin od takiej małej płotki urósł do 2 m. Również sposób obchodzenia się z nim jest trochę mało przekonywujący (np wysyłają faceta z miotaczem, aby wykurzyć obcego, ale kiedy się zbliża, to każą mu uciekać, zamiast zrobić to co powinien). Chociaż mi osobiście bardziej podobała się dwójka (pozostałych części jeszcze nie widziałem, ale planuję wkrótce sobie objrzeć;)).

Początek wcale nie jest nudny!

To stary film, jeśli ktoś ma 12 lat obejrzy film i w wyniku silnych wrażeń odbije mu na punkcie kosmitów zapewne sięga po inne produkcje o tej tematyce. Trafia na Obcy * pasażer Nostromo i spodziewa się po ocenie 8 nie wiadomo czego i później wystawia głupie komentarze. A trzeba patrzeć na datę 1979 r. i już wiadomo że nie ujrzymy tu raczej efektów jakie były w Avatarze.
Można powiedzieć że dorastałem na takich filmach...ale ten film jest starszy ode mnie o parę lat. Pomimo lat nadal jest bardzo pozytywnie oceniany. Gdy nasze pokolenie przeminie ten film myślę odejdzie w zapomnienie ze względu na ilość filmów jakie są produkowane i wśród nich zawsze znajdzie się jakaś perełka, która zastąpi starszą. Jednak wiem doskonale że ostatnie lata to wylęgarnia filmów, które nie zasługują nawet na miano DNO, przykładowo ten film o pojedynku dwóch zmutowanych potworów - krokodyla i dinozaura coś tam coś tam, przewijałem ten film co chwile bo był tak ciekawy jak obrady sejmu w niedzielne popołudnie. To samo film Szczęki (Jaws z 1975 roku w tamtych latach był niesamowicie popularny i moim zdaniem także udany a dziś mogę się założyć że za tego sztucznie wyglądającego rekina został by zlinczowany ale że wyszedł w odpowiednim momencie odniósł pewien sukces.

Bardzo dobrze ujęty został "efekt strachu" z filmu w grze ...o ile tytułu nie pomylę ...Aliens vs Predator 2.
W grze tej pierwsza misja czy nawet dwie polegała tylko na tym że się szło po okolicach. Ja jako człowiek pasywny lubiący grę defensywną szedłem wolnymi kroczkami, a każdy cień oraz dźwięk kojarzył mi się ze zbliżającym stworkiem ;D
Ale im dłużej szedłem tym bardziej zaczynałem wątpić w to że w tej grze zobaczę jakiegokolwiek obcego ;]
Dopiero po jakimś czasie ich zobaczyłem i przyznam że gra dobra...jak ich nie było na początku tak później były chwile że biegło ich na otwartym terenie z 30. Gra może nie była tak straszna jak Dead Space ale polecam AofP 2, który pozwala poczuć się jak bohaterowie Nostromo (o ile to ten tytuł gry ;] )

film należy oceniać wg ówczesnych realiów
trudno żeby wymagać w '79 grafiki 3D (która zresztą współcześnie nieraz poraża plastikiem)

dla mnie film jak na swój gatunek nie ma klimatu i nie trzyma w napięciu ale uwzglądniając tamte lata i dobrą grę Weaver daje 6/10 bo film jest niezły

zabierz się za filmy, które są młodsze od ciebie, jak widać klasyka nie dla ciebie ;)

To że film jest stary, to od razu znaczy że dobry?

Widać żeś młody dzieciaku i na filmach to się nie znasz. Idź i oglądnij sobie jakiś film gdzie wylewają wiadro krwi po poderżnięciu gardła o.O

Hehe ;) Tutaj też po wyjściu Xenomorpha z klatki piersiowej jest masa krwi ;> A muzyka? Najlepsza muzyka z filmu sc-fi ever . Aktorzy? Ja w tym filmie nie zwracałem uwagi na aktorów, raczej na napięcie i właśnie muzykę ;>

To nie krew. To sok malinowy - i niestety to widać:) Ale nie mam pretensji :)

A gdzie (w jakim filmie) jest prawdziwa krew?

Niektórzy używają świńskiej czy kaczej krwi. W tak szczegółowych scenach nie powinno się używać soku! Trochę amatorszczyzna.

No nie pierdl. Ale mi chodzi o prawdziwą ludzką krew! :D

W obcym użyli prawdziwej, świńskiej krwi.

Kiepska prowokacja. xD

hahahaha, zamknij ryj