Niestety co za dużo to nie zdrowo. Jako wielka fanka obcego, predatora i obcego i predatora lubię, kiedy jest ciekawie, a tu się robi trochę za dużo. Za dużo hybryd i za dużo bohaterstwa. Nie polubię się z tym filmem. Może gdyby było trochę więcej takich jumpscary'ów jak w serii Aliena z Sigourney Weafer było by trochę przyjemniej, a tu dziesiątki lat, a ludzkość dalej nie wie co to Obcy i predator.