Niestety obejrzałem film i się zawiodłem, zawiodłem się strasznie. Najzabawniejszy jest koniec... kobitka i predator walczą z królową, po czym nagle ukazuje się cała armia predatorów <hahaha>... dziwnie, że wcześniej się nie pojawili. Śmieszy mnie też pewna luka, skoro predator ma się pojawiać co 100 lat aby zabijać " węże " to dlaczego jego kult upadł ? Rozumiem... mogli dać lat 4 000... miałoby to sens. Gdyby działo się tak co sto lat to z czerwonym dywanikiem powinni na niego czekać. Jako fan Obcego i Predatora w najczystszej postaci jestem niepocieszony.