Wszystko ok,ale ja bym to inaczej nazwał.Profanacja POSTACI OBCEGO.......Ż E N A D A !!!

Jedynym plusem jest tutaj pojawienie się Lance'a Henriksena - takie małe "oczko" puszczone do fanów jedynie słusznych filmów o "Obcym" ;) Efekty oczywiście niezłe, ale w tych czasach nie jest to już nic nadzwyczajnego. Reszta to dno...

Jeśli chodzi o efekty specjalne to ja tam wolałbym już kukły niż nie realistycznie wyglądające xenomorphy

wogóle obcy wyglądają tu jak jakieś ptoki ;p niemniej lepsze to niż część druga.