Kiedy wybierałem się na ten film, byłem wyjątkowo podekscytowany (jestem wielkim miłośnikiem Predatora). A tu co? Bida, panowie i panie. Sztywna gra aktorska, przekłamania historyczne (stacja na antarktydzie w 1904? A łyżka na to niemożliwe) a nawet kiepskie FX i mała doza brutalności (konieczność uzyskania znaczka od 15lat) sprawiają, że ten film rozczarował mnie najbardziej od czasów sequeli Matrixa. Nie polecam!!!