Hej heh chyba naleze do osob ktore ogladaly AvP na kompie :-//
I przyznam sie ze pomimo wszystko nie jestem zadowolony w 100% - oczywiscie film mial swoj klimat .
Jednak czytalem komiksy nawet te z '94 roku ktore opisywaly cala historie, brakowalo duzo watkaw po drugie czulem sie tak jakby ktos wycial duzy fragment z srodka filmu - tak jakby nie bylo rozwiniecia fabuly (wstep i zakonczenie!!), jest to oczywiscie subiektywne odczucie, ale warto poswiecic czas na ten film .
Pozdrawiam
Artur

To że dużo wątków zabrakło, trzeba wybaczyć. Żeby zamieścić wszystko - film musiałby trwać ze 4 godziny. Zresztą na 100% powstanie 'AvP 2' i tam zapewne też będzie dużo wyjaśnień itp. Zbyt szybkie rozwinięcie akcji rzeczywiście może trochę zrazić, film mógł trwać chociaż te 20 minut więcej. Może wynagrodzi nam to wersja UNCUT, czyli nieocenzurowana, przyprawiona o kilka smaczków :)

tak, to niestety prawda, producenci urzneli spory kawal filmu, tak, ze sam Anderson ma swoj film za zalosny :(, Ale jest nadzieja, od czego w koncu sa Wersje Rezyserkie DVD? Popatrzcie na tego newsa --)) http://rozrywka.interia.pl/wydarzenia/news?inf=535838 [rozrywka.interia.pl/wyd ...] , no i wszytko jasne, mam nadzieje ze ta wersja wypadnie lepiej :] - MatheV, wierny fan Xenomorphow od ponad 10 lat

Jeśli podejść do filmu jak do czystej rozrywki to rzeczywiście można się nieźle bawić. Ale najbardziej boli fakt że mogło być dużo lepiej. Słabe postaci, beznadziejne dialogi, to wszystko mogłoby być zrobione z większym polotem. Moim zdaniem Anderson jednak nie powienien zabierać się za scenariusze bo mu nie wychodzą za bardzo. Jednak mimo tych wad film przyjąłem z dobrym nastawieniem i miło spędziłem czas w kinie.

SPOILER A motyw z predatorami kierującymi rozwojem ludzkości budzi jedynie śmiech politowania... i skąd ten koleś archeolog tak nagle wszystko wiedział ? KONIEC SPOILERA