Szkoda, że widziałam zdjęcia archiwalne. W mojej ocenie wyglądają jak para sprytnych, śliskich cwaniaków i w życiu bym im nie zaufała. Nie opowiedziałabym tym ludziom co jadłam wczoraj na obiad, a co dopiero zwierzać się z dramatów rodzinnych.
Niemniej filmy bardzo lubię.