Właśnie wróciłem z tego filmu z kina. Rewelacja! Najmocniejszy horror jaki w życiu widziałem. Być może będę nieobiektywny, ale wydaje mi się, że to także bardzo dobry film pod względem aktorskim. 
 
Do oceny 10/10 zabrakło mi tylko jednego: nieco dłuższej sceny finałowej, mniej więcej takiej jak w Rytuale, gdzie była i walka ze złem i jakieś teologiczne rozważania i zwątpienie i nagły zwrot akcji. Tutaj tego zabrakło.