A ja mam trochę inne wrażenia i jak dla mnie nie wyróżnia się on niczym szczególnym na tle podobnych mu filmów. Raz że początek bardzo długo się rozkręca, a dwa później serwuje schematy które już nie raz i nie dwa były wykorzystywane kinie grozy, czyli obowiązkowo nawiedzony dom na odludziu...koniecznie biały i w stylu wiktoriańskim, mroczną piwnicę, no i dużo hałasu w teoretycznie najmniej spodziewanych momentach. Brakowało mi elementu zaszczucia w tym filmie, choć nie przeczę że kilka razy podskoczyłem w fotelu. Niemniej jednak efekt ten wywołany został tanimi sztuczkami.

Przy tak dobrze zrobionym filmie nie można usnąć ,trzyma w napięciu,nie jest nudny,przedstawia prawdziwą historię opartą na faktach a jeśli nawet nie to nie szkodzi bo film jest bardzo ciekawy,oglądam wiele filmów tego gatunku i muszę przyznać że "obecność"utrzymuje klimat dobrze mi znany z wcześniejszych przeze mnie obejrzanych horrorów .To nie minus a wielki plus,,,,,,Polecam film warto ....!!!z mojej strony 8/10.

No i ta Annabelle...;)szkoda że niepodobna do oryginału.