Właśnie skończyłam oglądać film i muszę powiedzieć, że spędziłam miło czas ALE!
Nasuwa mi się jedno pytanie.
Przecież Warren wyegzorcyzmował tylko jednego demona, który opętał matkę dzieci.
A co z pozostałymi? Co z dzieckiem z szafy, co z "czarnym cieniem" który chodził za dziewczynkami, co z tymi pokojówkami samobójczyniami, które też sobie radośnie hasały po domu? W sumie to byłam dość zdziwiona, że tyle duchów upchali w jednym domu.
To nie oni upchali tyle duchow w jednym domu, tylko jesli juz cos to same sie upchaly :p Bo film jest oparty na faktach, historii ktora sie zdarzyla. Mysle, ze glownym celem bylo pozbycie sie demona, ktory opetal matke. Duchy o ktorych wspomnialas to byly ofiary demona (zabite przez matke albo tak jak sluzaca ktora popelnila samobojstwo rowniez przez tego samego demona). Przeciez historia opowiada o tragedii calej rodziny jest mozliwe, ze pomineli nawet wiecej osob, ktore zostaly zamordowane badz opetane przez demona. Dziecko z szafy czy sluzaca nie byli opetani, to byly wlasnie ofiary tego czegos :p :D