Skończyłam ogladać dobre 30 minut temu a nogi i dłonie nadal mi się trzęsą. Podchodziłam do tego
filmu już wiele razy, ale dziś obejrzałam go po raz pierwszy do końca.
To jest naprawdę przerażające... w obecnych czasach wielu z nas wie, że istnieje ponadludzki byt,
ale tak naprawdę nie chce dopuszczać do siebie tej mysli... tak jak ja!
Po tym filmie mam ochotę iść do jakiegoś księdza i poprosić go o egzorcyzmy, albo o jakąś
modlitwę wstawienniczą... boję się, że coś takiego siedzi we mnie.
Ten film potwierdza również to, że dobro i zło naprawde istnieje, że Bóg naprawdę istnieje...
PS Czy wy też tak macie, że słysząc o takich rzeczach, słysząc jakąś historię o duchach itp. łzy
zacznają wam napływać do oczu?
Przykro mi, ale piszesz bzdury.
W dzisiejszych czasach nikt z nas nie wie, czy istnieje ponadludzki byt. Nie rozumiesz słowa "wiedza" to nie używaj go.
Ten film nie potwierdza niczego. Naprawdę jesteś tak głupi/głupia by ślepo w coś wierzyć, bo zobaczyłaś/eś to na ekranie?
Nie przejmuj się, oczywiście, że masz prawo do swojej opinii. I wyrażaj ją, po to są tu te wszystkie fora.
Nikt nie mówi, że gloves111 nie ma prawa mieć swojego zdania. Ale pisanie "w obecnych czasach wielu z nas wie, że istnieje ponadludzki byt" jest bzdurą.To nie jest fakt tylko wiara. Więc raczej wielu z nas uważa, sądzi, przypuszcza itp. ale nikt nie zna prawdy
Najpiękniejszą sztuczką diabła jest przekonanie nas o swoim nieistnieniu (cyt. z pamięci św. Ojciec Pio) - a te czasy są do tego idealne... Piszesz, że ,,ten film nie potwierdza niczego" i niestety jesteś w błędzie, gdyż cała ta historia wydarzyła się naprawdę - wystarczy poszukać informacji na temat małżeństwa Warrenów i wydarzeń, w których uczestniczyli.
Niestety, ale to ty jesteś w błędzie.
Ta historia NIE WYDARZYŁA SIĘ NAPRAWDĘ. To małżeństwo TWIERDZI, że wydarzyła się naprawdę. Małżeństwo któremu udowadniano już oszustwa, małżeństwa, które zarabia na wierze ludzi.
Także, nie. Ten film nie potwierdza niczegto
Film potwierdził, że Bóg istnieje... Tam nie było prawdziwych demonów ;) Film to film. Nie jest prawdziwy. Dorośnij
Łzy może nie , mnie to po prostu ciekawi "Jak jest dobro to musi być i zło to jest oczywiste" . Widocznie Obecność zadziałała na ciebie tak jak powinien zadziałać bobry horror ;) . A jeśli chodzi o egzorcyzmy to nie przesadzaj siadło ci w głowie po horrorze ale to przejdzie widocznie cię porządnie wystraszył :)
Ja zobaczyłam na razie 35 minut i jestem przerażona !!!! Muszę robic przerwy bo serce mi stanie... ja pierniczę !!! Muzyka po prostu zarąbiście podtrzymuje nastrój przerażenia!
jestes przerazona ja przerazony nuda ,slaby ten horror procz koncówki bo tam sie dzialo troche ale ogolnie film taki o salu nie ma