Film zdecydowanie do obejrzenia. Jestem pod wrażeniem. Tym bardziej że, muszę przyznać, nie skupiałem się na nim na 100%, bo aktualizowałem 
oprogramowanie w telefonie akurat ;) , a i tak miałem ciary (zwłaszcza ten moment w piwnicy, jak ona jest zamknięta i jest to klaśnięcie koło uszu)! 
Jakbym np. oglądał to sam i bym tylko leżał, i patrzył w ekran, to bym chyba nie mógł zasnąć potem ;-) 
Nie uważam, by był nudny czy za długo się rozkręcał. Film raczej wprowadzał taki fajny klimat starego kina z lat 80.? Jakoś tak bym to określił, ale to tylko 
na czuja, bo się na tym za dobrze nie znam. Po prostu miałem wrażenie, że powstał znacznie wcześniej :) 
 
POLECAM