nie wiem co było w tym filmie strasznego ,może oglądałem jakąś okrojoną wersję w której oprócz
kilku wrzasków i paru samo zamykających się drzwi nic poruszającego nie zauważyłem, kolejny
film o egzorcyzmach/ nawiedzonych domach. sorry ale już wcześniej widziałem takich parę filmów
tylko po co kręcić w kółko te same pomysły.Na rynku jest mnóstwo książek których warto by
sfilmować
ogladałaś film w czasie smsowania z chłopaczkami i klimat umknął gdzieś... zdarza sie
Ten film w ogóle nie jest straszny, jedyny moment przy którym mnie szarpnęło: spadające obrazy. I to tyle. 5/10 max
oglądałem film w czasie... leżakowania ewentualnie mogłem przysnąć ale to tylko dzięki obecnej dramaturgii filmu :)
Wypowiem się za kolegę.
Tyle już horrorów w życiu widziałem ,że mnie one nie straszą , ale wymienił bym tutaj chociażby:
- Zejście (2005) czy
- Rec (2007)
Ale po to jest forum żeby każdy wraził swoja opinię jemu się nie podoba Tobie tak. Ja uważam film za b. dobry i trzyma w napięciu od początku do końca.
Oglądałeś chyba inny film, momentów napięcia jest wiele i do tego idealnie dopasowana muzyka, nie dałem jeszcze oceny 8 w tej kategorii ale według mnie zasługuje na 8, średnia 7,5 do czegoś zobowiązuje.
sugerując się właśnie tą średnią podszedłem ochoczo do tego filmu ,dla mnie ta ocena po seansie jest po prostu dużo zawyżona. Ludzie ile było takich filmów wcześniej?
jak można przerazić człowieka zamykającymi się drzwiami?
przesuwającymi się samo przedmiotami?
zjawami za plecami bohaterów ?
to wszystko było było było
i tego nie zaprzeczycie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zmieniają się tylko reżyserzy i aktorzy
Takie filmy się ogląda w nocy, i nikt obok nie może gadać. Wtedy jest klimat. Skoro Ciebie nic nie wystraszyło, to napewno nie skupiłeś się na filmie, albo zobaczyłeś sobie za dnia... I nie wmawiaj że było inaczej.
Wlasnie skonczylem ogladac. Jak widze na zegarku jest 2:30 w nocy, czyli musialem zaczac nieco przed pierwsza. Ogladalem sam. Dawno sie tak nie wynudzilem. Klimatu niewiele, horroru w horrorze jeszcze mniej. Nic nowego, nic nowatorskiego, nic, nic. Mozesz sie podniecac trzaskajacymi drzwiami, szafami z Narni i klaszczacymi "duchami", ale musisz tez wziac pod uwage ze nie na kazdym zrobi to wrazenie.
Zgadzam się z Tobą. Czekałam na coś wielkiego. Jest godz. 14.08 jestem tuż po seansie. Środek dnia. Nudy, nudy straszne wyziewałam się za wszystkie czasy. Wszystkie schematy już widziałam. Jedyne co mnie rusza to to godzina 3 w nocy bo budzę się niemal codziennie o tej porze... pewnie też jestem demonem :)
Ktoś się wystraszył nudnego horroru ,więc postanowił oglądać za dnia- brawo :-) Pewnie będąc dzieckiem wchodziłaś do tunelu strachów ,każąc sobie zapalić wszystkie światła :-)
Tzn co? Horrory mają straszyć tylko nocą. Czyli mam się po ciemku sama nakręcać? Jeśli horror jest dobry wzbudza emocja nawet w ciągu dnia. Powinnam tak wczuć się w sytuację, że nawet dźwięk nadjeżdżającego samochodu postawiłby mnie na nogi. Oglądałam Sinistera w ciągu dnia i jakoś mi się podobał!
Nie ma takiej możliwości żeby horror przestraszył za dnia. Horrory ogląda się tylko późną nocą i bez światła . Sinister ci się podobał, ale nie przestraszył najwidoczniej. Ja oglądając go w nocy do dzisiaj mam przed oczami tą straszliwą gębe demona .
Horror to nie tylko krew urywanie głów, morderca itp, bo takie horrory są z reguły strasznie przewidywalne jak na przykład piła totalne badziewie ogladajac horrory nastawiam sie na to, ze moga mnie nie wystraszyć, ale nie tylko sam strach jest fajny lecz fabuła, gdzie trzeba ruszyc glową, dlaczego tak a nie tak itp, a jak przyjdzie pustak do kina gdzie czekał tylko na pelno krwi itp. to szkoda czasu