Przed chwilą skończyłem oglądać i to nie powodu większego na strachania się tylko z braku ciekawego programu w TV :D
Mam wrażenie, że Piła jako horror z przed kilku lat momentami był straszniejszy, moze to dlatego, że byłem młodszy :D A wracając do filmu, niczym nie ustępuj od kina "grozy" (?) dobra, dobra przesadza, na horror średnich lotów :) Ale raz można było dostać palpitacji serca :D Na początku sądziłem, że w scenie z lalką, jako jest podpora była matka dzieci, ale swoją drogę chyba nie była taką tępa by wziąć na kolana lalką i pieścić ją po włosach.