Dlaczego wszystkie horrory są takie nudne?
Na prawdę rzadko zdarzał się moment by mnie to zaciekawiło. Ogólnie nie było straszne <a powinno>, nie pogardziłabym jakimś jumpscare'm. W niektórych momentach czułam sie jakbym znowu ogladała Paranormal Activity.
Zgadzam się.
Tyle dobrych recenzji się naczytałam a tu takie rozczarowanie...
Kolejny amerykański "horror".
Zdecydowanie, nie rozumiem za bardzo czego ludzie w tym filmie tak sie boja, jak bylam na tym w kinie to ze znudzeniem patrzylam w ekran, moze dlatego, ze widzialam bardzo duzo horrorow i jak dla mnie to jest caly czas powielanie tego samego tematu, czasami w coraz glupszy sposob.
a najgorsze ze potem przychodzisz do domu i czytasz "to najlepszy horror ostatnich lat" i potem....co jest ze mna nie tak ??
Tak, typowo amerykański. Widziałam już trochę takich horrorów w swoim życiu i przyznaję, że film jest zrobiony właśnie w takiej konwencji, niczym się nie "wybijał". Czytając tak pochlebne opinie spodziewałam się czegoś całkiem nowego i godnego obejrzenia, a tu nawet końcówka była "znana i lubiana"...
Dalas 10tki albo 8mki takim badziewiom jak: Oszukac Przeznaczenie, Jeniec, Tylko Mnie kochaj(hahahaha), Harry Poter, itp itp, to co ty dziewczynko wiesz o dobrym filmie ? Chyba nic
A co ma jedno do drugiego , "Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą" jest świetnym filmem , co do "Przeznaczenia " to nie wiem nie oglądałem, ale odnosząć się do "Obecność" jednym słowem słaby,
bardzo naciągany film, troszkę ściągnięte elementy z innych horrorów.
Jeniec.... to propagandowy belkot dla post wojennych niemiaszkow, nieznajacych historii i faktow jakim byla swinska 3 rzesza. Przedstawia bie dnego i skrzywdzonego przez los zolnierza 3 rzeszy, ojej jacy to oni byli biedni, tylko ze wymordowali tyle milionow ludzi to juz w tym filmie nic nie ma.
Obecnos to jeden z najlepszych horrorow w przeciagu kilku lat, gdzie on byl naciagany, film na faktach wiec twoje argumenty sa z dupy
To źle, że lubię dramaty? I źle że do Harry'ego Potter'a mam sentymenty? Z tego co wiem horror ma być straszny, a skoro jak stwierdziłeś/łaś jestem dziewczynką <wybacz, ale to zdrobnienie jest dla mnie jednoznaczne z określeniem "mała dziewczynka"> to chyba powinno mnie przestraszyć, nie sądzisz? Albo chociaż horror powinien zawierać w sobie interesującą nutę psychologii, a jej tu nie zauważyłam, a przynajmniej nie za dużo. Momenty, które były dla mnie interesujące to właśnie te, gdy coś próbowało skłonić widza do przemyśleń "a po co? dlaczego?". Ale na tym się kończyło. Chwila refleksji, ale zaraz znów nuda, ani to straszne, ani interesujące.
Tasubaki0 twój wpis jest żenujący. Film jak na horror jest rewelacyjny. Widać że cokolwiek byś nie obejrzała z góry będziesz krytykować. Taka podła twoja natura. Może obejrzyj sobie Piłe albo Teksańską masakrę to będziesz usatysfakcjonowana bo po horrorze oczekujesz chyba masę krwi i bebechów na wierzchu. Film na prawdę super. Dawno nie widziałem podobnego horroru. Niestety niektórzy mają tak że krytykują żeby zabłysnąć jako wielcy koneserzy kina. Dupa jesteś nie koneser. Idź obejrzyj jeszcze raz Harrego....
Bardzo dobrze mnie znasz jak widzę.
Łaał, internet jest niesamowity.
Akurat Teksańska Masakra jest również filmem słabym, nie oczekuję od horroru flaków, tylko bym poczuła się przestraszona, taki właśnie powinien być horror. (Powtarzam)
Zastanawiam się dlaczego sądzisz iż "cokolwiek bym nie obejrzała z góry będę krytykowała" bardzo mnie to ciekawi.
Sama nie przepadam za krwawymi horrorami, jednak ten film niczym mnie do siebie nie przekonał. Za nic nie potrafiłam się wczuć, a do tego "amerykańskie zakończenie"...
Jeniec i dramat ? heh, zwykle propagandowe kino dla wybielenia niemieckiej faszystowskiej zbrodniczej historii.
Harry Po-jeb to kiczowate gowno, zaden sentyment tego nie usprawiedliwia, a po tym wpisie wnioskuje, ze jestes dosyc mloda. Sentyment to mozna miec do kin a z lat 80tych czy 90tych lub starszych a nie do filmu tak mlodego.
"Albo chociaż horror powinien zawierać w sobie interesującą nutę psychologii, a jej tu nie zauważyłam, a przynajmniej nie za dużo. Momenty, które były dla mnie interesujące to właśnie te, gdy coś próbowało skłonić widza do przemyśleń "a po co? dlaczego?". Ale na tym się kończyło. Chwila refleksji, ale zaraz znów nuda, ani to straszne, ani interesujące."
Mylisz gatunki kolezanko, horror to przede wszystkim budowanie klimatu, a w Obecnosci jest genialny ten aspekt.
Dobrze, ty masz takie zdanie o filmie "Jeniec" ja mam inne. To smao dotyczy "Obecności" Od tego są komentarze by podzielać swoje uwagi, co zrobiłyśmy/zrobiliśmy, ale teraz to się już zaczyna przeradzać się w "pseudo-wojne" na to kto ma rację. Obie/oboje się nie mylimy, bo tutaj nie można się pomylić ._.
No ale przecież to wszystko jest absolutnie oparte na najprawdziwszych faktach, tak tam było scena do sceny dlatego to jest takie strrrraszne:P A na poważnie, to film ma naprawdę solidnie zbudowane jumpscare'y, dobre aktorstwo i w zasadzie nic poza tym.
Najbardziej mi chyba brakowało w tym wszystkich jakiegoś śladu kreatywności. Wszystko jest strasznie typowe, makijaż duchów miejscami wygląda amatorsko. Poza tym w zasadzie to jest kino familijne, ani krwi, ani jakiś bardzo niepokojących obrazów, żadne tabu nie zostaje naruszone i ogólnie ci dobrzy są kryształowi, a złe duchy i czarownice są złe do szpiku kości, cukierkowe zakończenie. Do tego parę widocznych błędów technicznych (w piwnicy świat się wali, piętro wyżej cisza jak makiem zasiał, amatorska kamera z lat 70 nagrywająca w full HD itp.)
Bardzo solidnie wykonany straszak dla każdego i tyle.