Ale kicz i to jeszcze z propagandą prokościelną.
Egzorcysta proponuje ochrzczenie dzieci bo to może właśnie ich nieochrzczenie jest powodem pobytu demona w tym domu.
Żenada - ani straszne to ani śmieszne.
Człowieku czy każdy film gdzie jest chrzest, ślub, widok kościoła, krzyża, biblii, itp to propaganda prokościelna? Rozumiem że nie musisz być wierzący, nie musisz być zwolennikiem KK ale nie pluj jadem bez powodu bo pokazujesz tylko to, jaki jesteś prostak i cham. Sam nie chodzę do kościoła, w Boga nie wierzę ale nie jest to powodem żebym wszędzie widział to, że ktoś propaguje na siłę katolicyzm. Druga sprawa to to, że to portal filmowy i masz w komentarzu odnieść się do treści filmu. A Ty już się ciskasz i ziejesz nienawiścią bo egzorcysta proponuje ochrzczenie dziecka. A co ma zrobić wierzący egzorcysta? Zabrać nawiedzone dziecko na drinka? Czy wyjarać z nim skręta? Wyluzuj facet na przyszłość trochę bo Ci żyłka w tyłku pęknie.
Co do filmu to miłośnikom gatunku polecam. Tyłka nie rwie ale fajnie się ogląda. Solidne kino średniej klasy.
Nazwałeś mnie chamem i prostakiem a to wyraźnie świadczy który z nas nim faktycznie jest.
Co do rekomendowania tego filmu to powiem krótko: "Kto ma proste upodobania lubi wiele rzeczy i byle co go zadowala"
tak więc możesz sobie ten i podobne filmy z tej klasy i o takim zabarwieniu oglądać dowolną ilość razy ale mojego zdania nie zmienisz choćbyś się nawet sam ukrzyżował i to jeszcze np w Niedzielę Palmową.
Żegnam i życzę bardziej subtelnych określeń na przyszłość pod adresem swoich przedmówców bo te jako niezgodne z Regulaminem zgłosiłem jako nadużycie do admina tego portalu.
P.S.
Proponuję jakiś Nervosol czy Waleriankę zażywać by się tak niepotrzebnie nie unosić.
No tak... Jak brak sensownych, możliwych do do przedstawienia w sposób kulturalny argumentów, to zaczynamy bluzgać? Postawa godna bezmózgiego, prymitywnego troglodyty. Jak nie potrafię się odnieść normalnie do wypowiedzi innej osoby bo jest na to za głupi to obrażam. Gratuluję :) I to jeszcze ktoś kto skarży się adminom... :D
Mała rada. Następnym razem zamiast się rozpisywać, to co chcesz przekazać możesz streścić w trzech słowach. Po prostu napisz "jestem tępym prymitywem". I nie będziesz się musiał pocić nad budowaniem dłuższych zdań, co jak widać przychodzi Ci z trudem, a przekaz dla publiczności będzie ten sam.
Który z nas jest kulturalny a który nie to przytoczę Ci słowa które pod moim adresem napisałeś:
"jesteś prostak i cham"
"Nie napisałem że jesteś chamem i prostakiem"
"Postawa godna bezmózgiego, prymitywnego troglodyty"
"Po prostu napisz "jestem tępym prymitywem"
"Jak nie potrafię się odnieść normalnie do wypowiedzi innej osoby bo jest na to za głupi to obrażam."
"Doniosłeś adminowi? Ojoj... A łezki mamusia wytarła? Pieluszkę zmieniła? Ojoj... No rozczuliłeś mnie tutaj... Chyba się wzruszę."
Tak, wzruszaj się bo zgłaszanie adminowi tego typu zachowań mający na celu ukrócenie chamstwa jest czymś normalnym wśród ludzi kulturalnych do których Ty niestety nie należysz.
Ja napisałem tylko że jesteś grafomanem i w bardziej dosadny sposób poradziłem abyś się tak bardzo nie egzaltował i byś wyluzował.
W odróżnieniu od Ciebie ja nie użyłem wobec Ciebie w swoich wypowiedziach takich prostackich i prymitywnych epitetów jak Ty.
Żegnam i temat definitywnie i nieodwołalnie uznaję za zamknięty.
Odpisywanie i silenie się na następne epitety pod moim adresem ponad te co już napisałeś uznaj za niedostarczone i zwrócone do nadawcy.
Wysilanie się ponadto co już powiedziano kolejnymi epitetami zaskutkuje zgłoszeniem do admina jako nadużycie bo on od tego jest by tępić niecenzuralne formy ekspresji takich jak Ty grafomanów.
P.S.
Upierdliwość jest gorsza od faszyzmu!
Łał... Długo się musiałeś spinać żeby taką wypowiedź wysmarować. I tyle mądrych słów! Ojej... Synek sąsiadki pomógł? Kreujesz się na światłego, kulturalnego i rzeczowego rozmówcę.... Przeczytaj swój pierwszy post i już widać że takim nigdy nie będziesz.
Po raz kolejny powiem - nie napisałem że jesteś prostak i cham tylko że pisząc to co piszesz, pokazujesz że nim jesteś. W błędzie byłem uważając że masz coś między uszami bo widać nie widzisz różnicy między tymi stwierdzeniami. Ale jak to mówią - uderz w stół a nożyce się odezwą...
Słuchaj no Łukaszu Malinowski (z wielkiego Marysina pod Warszawą):
jeszcze dwa lata temu żaliłeś się na różnych forach, że cię wywalili z roboty (będąc tak upierdliwym osobnikiem było by dziwne abyś był jako taki tolerowany) a teraz cwaniakujesz na tym forum lecząc podświadomie swoje kompleksy i życiowe niepowodzenia lecz niestety ja nie dam ci takiej sposobności i to nie dlatego, że mam więcej lat niż Ty i twój syn razem wzięci lecz dlatego, że jesteś osobą zakompleksioną o nieciekawej osobowości o grubiańskim i prostackim usposobieniu.
Aby z tobą dalej dyskutować musiałbym się zniżyć do twojego poziomu a tego nie zrobię a nawet gdybym i zrobił to Ty jako osoba już zahartowana w grubiaństwie z pewnością byś mnie na tym polu pokonał a mnie nie zależy by z kimś takim jak Ty rywalizować na tym polu.
Żegnam !
Jakoś sobie nie przypominam... Tego żalenia się... Od paru lat mam stałą pracę i jakoś nie zanosi się na zmiany... No ale tak... Ty pewnie wiesz lepiej... Ja o prostackim usposobieniu? Przeczytaj sobie pajacyku swój pierwszy post i będziesz widział kto jest prostak. Cham i prostak. O to że się zniżysz nie bój się. Niżej upaść się nie da. Ile masz lat to mnie nie interesuje. Szkoda tylko że osoba w Twoim wieku (a parę lat masz można wywnioskować) prezentuje poziom warchlaka nietoperza. Widać mądrość w parze z wiekiem nie zawsze idzie.
Z każdym postem pogrążasz się coraz bardziej. Ja tylko napisałem że doszukując się w filmie prokościelnej propagandy i przez to przekreślając film zachowujesz się jak cham i prostak. A nie że nim jesteś. Ale oczywiście wielki pan y2b już się wielce zacietrzewił i wyjechał z mordą. A proszę bardzo. Chcesz się nakręcać to się nakręcaj a ja chętnie się z tego pośmieję, bo ubawiłeś mnie bardzo. Dawno się tak nie uśmiałem.
Nie mów mi że jestem zahartowany w grubiaństwie bo do Ciebie to mi daleko.
Powtarzam po raz kolejny - to jest forum tematyczne. Filmowe. I jak nie potrafisz sklecić odpowiedniej wypowiedzi, rzeczowej i kulturalnej, to nie odzywaj się w ogóle. Też jak masz się wszędzie dopatrywać teorii spiskowych. Trole jak widać wszędzie buszują a ja bardzo lubię wdawać się z nimi w dyskusję. I zawsze się kończą tak samo. W momencie kiedy taki prostak nie może napisać już nic w miarę konkretnego zaczyna obrażać. Dokładanie jak Ty. Bo chyba nie powiesz ze ktoś kto ma mózg zamiast łajna między uszami by napisał coś takiego recenzując horror w którym ważną rzeczą są egzorcyzmy:
"Ale kicz i to jeszcze z propagandą prokościelną. Egzorcysta proponuje ochrzczenie dzieci bo to może właśnie ich nieochrzczenie jest powodem pobytu demona w tym domu.
Żenada"
Tak tak, to Twoja wypowiedź. To jest Twoja cała wypowiedź. Normalnie poraża swoją głębią. To co rano mój pies z siebie wydala ma więcej szarych komórek niż Ty.
Nie zrozumiałem tylko dopiski o tym Stowarzyszeniu Żonatych Księży i Ich Rodzin. Może Twój tatuś tam należy? Ale to po co tutaj to wpisujesz? Taki dumny jesteś z tego ze tatuś jest księdzem?
PS.
Marysin Wawerski nie jest pod Warszawą tylko w Warszawie. Większe miasta składają się z dzielnic, itp. Wiesz o co chodzi czy mam Ci rozrysować? Bo zrozumienie słowa pisanego jak widzę przychodzi Ci z trudem. Druga sprawa. Wiesz co Netykieta? Oj... Nie będę Ci tłumaczył. Ale m. in. chodzi o to że jak zwracasz się do kogoś, pisząc coś, to używać wielkiej litery. "Ci", "Tobie", itp. Wiesz kto tak nie robi? Chamy i prostaki. I y2b.
Buźka, pa :)
Na dużą literkę w tych wymienionych zwrotach trzeba sobie zasłużyć a ty (sic!) nie zasługujesz na to.
A tu przypomnienie twojej (sic!) wypowiedzi sprzed dwóch lat:
"Metalliniac
Posty: 1
Może tu..? - 05.01.2012 22:41 Witajcie wszyscy. Proszę o wybaczenie że zaśmiecam wam forum ale jestem już w takim dołku że nie mam pojęcia co mam zrobić... Mam 33 lata i sam wychowuję synka który ma już 12 lat. Wychowuję go sam odkąd skończył 9 mcy. Tak jakoś się to parszywe życie ułożyło... Muszę znaleźć pracę. W połowie grudnia mój pracodawca podziękował mi za współpracę po 3,5 roku tyrania na jego wakacje, samochody, itp... Wywalił mnie z dnia na dzień na jak psa... Nie przelewało mi się nigdy i nie mogę sobie pozwolić na bezrobocie. Nie mam pojęcia co robić. Bez znajomości znalezienie pracy za normalne pieniądze graniczy z cudem. Mogę robić wszystko. Nawet rowy kopać byle u uczciwego pracodawcy. Byłem sprzedawcą, handlowcem, kierownikiem robót wykończeniowych na budowie. Sporo potrafię i potrafię pracować. Może ktoś z Was ma jakieś dojścia żeby pomóc znaleźć pracę? Proszę... Jestem z Warszawy "
Aż się sam sobie dziwię, że dałem się wciągnąć nie tyle "w taką" co "z takim" osobnikiem któremu nie spodobała się jakaś moja wypowiedź i który bluzga, wyzywa i jeszcze się obraża że się do niego nie zwraca słowami z dużej litery.
Lecz się chłopie i daj mi już wreszcie spokój albo znajdź sobie jakieś zajęcie, jakąś gierkę komputerową czy pojeździj dłużej na rowerze albo po prostu idź do burdelu i tam ulżyj sobie to może znormalniejesz i normalnymi oczami spojrzysz na świat, siebie i na innych bo rozmowa z tobą (sic!) to jak rozmowa z dębową nogą od stołu.
Oj coś nie możesz się ze mną rozstać :) Jednak masochista... Kmiotku obrażać, itp zacząłeś Ty pierwszy więc w tym temacie się ode mnie "odstosunkuj" z łaskie swojej.
Nie obrażam się że nie piszesz, zwracając się do mnie, używając wielkiej litery bo dla mnie jesteś na tyle mało istotny że mam w głębokim poważaniu co o mnie myślisz i jak się do mnie zwracasz. Ja po prostu napisałem Ci czego wymaga szeroko pojęta kultura żeby nie wyjść na chama.
Uwierz mi że nie muszę się leczyć. Chyba że z chęci tępienia buractwa. Ale to mi akurat pasuje. Mam z tego niezły ubaw. W tym przypadku dzięki Tobie :).
Coś tam wspomniałeś o dębowej nodze od stołu. Tak, tak. Takie coś to odpowiedni partner do dyskusji dla Ciebie. Reprezentując podobny poziom intelektualny na bank się dogadacie. A nawet dacie sobie buzi jak będziesz chciał (uważaj na drzazgi!)
A teraz to coś co wykopałeś z forum. Co to do cholery jest? Aaaaaaaa!!! Ktoś sobie taki sam nick jak mój wziął. A raczej jak taki jak ta osoba. Bo używam tego tylko tutaj i w jednej sieciówce. O matko! Wszyscy z takim nickiem mają przez Ciebie przesrane... A jest ich trochę bo jak chciałem sobie założyć maila z takim loginem to jakaś spora cyfra mi się pokazała.
Facet, jakim to debilem trzeba być żeby kopać po forach i wynajdywać takie wpisy? Skonsultuj się z psychiatrą bo takie coś w końcu może okazać się niebezpieczne dla otoczenia.
O mamuśku.... Żałosny jesteś facet. Poszukaj coś jeszcze po necie i może też mi do podłożysz. Jak wiesz mam na imię Łukasz więc znajdź wpis gościa o tym imieniu na jakimś forum prawnym. Może będziesz miał szczęście i znajdziesz jakiś wpis pedofila o tym imieniu jak szuka pomocy prawnej. Oj dopiero będziesz miał używanie :D.
Myślałem że już wcześniej przekroczyłeś granice głupoty ale nie doceniłem Cię. Wybacz. Widocznie w Twoim przypadku głupota nie ma granic. Chamstwo też.
PS.
Czekam na kolejne "wykopki" z różnych for. Szukaj też Maniek (tak na mnie mówią od podstawówki), Marian (paru kolegów w pracy tak mnie nazywa, w pracy którą mam od 6 lat), Einar (to moje imię "wikińskie" gdyż jestem członkiem grupy rekonstrukcyjnej). No to teraz masz pole do popisu. Dawaj prymitywie, dawaj! :)
Ojej to znowu ty?
Ja kilka słów a ty wypracowanie prawie.
Ja kulturalnie a ty znowu wyzwiska.
Może ty tak lubisz ale mnie to naprawdę nie bawi.
Jeżeli uważasz że jestem głupi a jesteś w swoich oczach i wypowiedziach uważasz się za kogoś bardzo mądrego to dobrze ci radzę być trzymał tak dalej przez przez resztę życia to może pod koniec swojego życia może mi dorównasz intelektualnie.
Na dorównanie mi pod względem kultury osobistej chyba jednak nie ma dużych szans, no chyba żebyś się jeszcze raz miał narodzić.
TEMAT UWAŻAM ZA ZAKOŃCZONY - jak chcesz dalej temat ciągnąć to napisz to w liście i wyślij na swój własny adres bo ja ten temat z tobą zakończyłem a zdania o w/w filmie nie zmienię i nadal uważam go za prokościelny i tandetny i w sam raz dla ludzi o takich prostych w budowie i odpornych na wiedzę jak TY ! (sic!)
No jednak masochista. Do tego tępy. Ale cóż, tacy też podobno wyłażą ze swoich nor. I brońcie Bogowie wszelacy żebym się z Tobą intelektualnie zrównał! Zresztą chyba cofnięcie w rozwoju mi nie grozi więc nie powinienem się bać...
Jaśnie Oświecony y2b - o filmie to sobie możesz mieć zdanie jakie chcesz kwestia tylko jak przedstawiasz krytykę. Jeżeli coś krytykujesz to napisz czemu to robisz, podpierając się konkretami. Bo stwierdzenie "nie bo nie" jest na poziomie przedszkola albo meneli stojących pod budką z piwem (w tym przypadku bardziej to drugie). I o to mi właśnie chodzi ale Ty oczywiście dorabiasz sobie jakąś chorą ideologię zarzucając mi że Cię obrażam, samemu robiąc to samo wobec mnie. I dlatego właśnie uważam Cię za chama, prostaka i niedojrzałego emocjonalnie debila. I Ty śmiesz mówić o kulturze? Kultura dla Ciebie to po prostu słowo i to pewnie za trudne do wymówienia. W pierwszym poście napisałem tylko że taka wypowiedź jak Twoja wskazuje na prostactwo i chamstwo. Nie napisałem że jesteś prostakom i chamem. Ty oczywiście odebrałeś to inaczej bo jesteś za tępy na czytanie ze zrozumieniem. I z tego właśnie wzięła się cała dyskusja. Teraz już mogę powiedzieć nie naokoło tylko wprost - cham i prostak jesteś Panie y2b. Nie dorastający intelektualnie do poziomu mojej roślinki doniczkowej.
Już poradziłem z kim możesz dyskutować jak wspomniałeś o nodze od stołu. Ten sam poziom intelektualny.
A jak temat uważasz za zakończony to nie trudź się nad składaniem kolejnych wypowiedzi tym bardziej że przychodzi Ci to nie za łatwo. Bo jeżeli masz zamiar coś jeszcze wypocić to mam w dupie czy Ci się to podoba czy nie ale jak będę miał ochotę to odpiszę.
Biorąc pod uwagę Twoje wrodzone zapędy do masochizmu i to że już trzy raz kończyłeś temat, czekam na c.d.
Na przyszłość zostaw te proste, pozbawione dziesiątego dna filmy dla osób prostych i nieskomplikowanych jak ja i mi podobni (po ocenie tego filmu wnioskuję że jest ich sporo) a sam, jak już Ci radziłem, obejrzyj sobie klasykę kina rosyjskiego. Może za którymś razem zrozumiesz taki film.
Kontynuuj, kontynuuj, mamy świetny ubaw tobą i z twoimi poglądami i to na każdej zmianie.
Tak więc nie przejmuj się tym, że kolega tak cię zniechęcał do następnych postów.
Czekamy nadal - przynajmniej na naszej zmianie.
A co do kina rosyjskiego to tak się akurat składa że składamy się z tego typu ludzi którzy o gustach nie dyskutują ale ty na pewno nie wiesz co to w takim razie oznacza.
Najlepiej to idź na jakiś rosyjski film i jako obrońca prokościelnej postawy w każdym kiczu i tandecie to jeszcze przed takim seansem przypnij sobie przed kinem w klapkę marynarki duży wizerunek Maryśki (tę którą KK uważa za dziewicę która Jezusa urodziła) tak jak Wałęsa albo nawet jeszcze większą bo jesteś on niego zdecydowanie większym bufonem.
Pisz dużo i często bo jest nas kilka zmian i nie chciałbym zawieść kolegów twoim milczeniem.
A to was więcej jest? Normalnie wylęgarnia troli :) Jeden nie daje rady? Za głupi? I powiedzcie mi gdzie ja bronię prokościelnej postawy? Jeden cytat chociaż. Mój oczywiście. Bo mi się wydaje że napisałem że jestem osobą niewierzącą. Tylko że w przeciwieństwie do Was nie doszukuję się wszędzie ataku KK na moją osobę. No ale jak już dawno zauważyłem czytanie ze zrozumieniem przychodzi Wam z trudem. Pisanie zresztą też.
Czuję się normalnie zaszczycony że jeden wymiękł i prosił o pomoc swoich kolegów. Może w sumie, jak zbierzecie wasze móżdżki do kupy, uda się wam napisać coś sensownego. I ze zrozumieniem czytać co piszę.
Składacie się z tego typu ludzi? O kurde, poważnie brzmi. Kółko Wzajemnej Adoracji? Gratuluję. Nie sądziłem że można zebrać większą grupę ilość z tak szczątkową inteligencją.
Radzę wam nic nie oglądajcie. W każdym filmie znajdzie się scena gdzie widać krzyż, gdzie ktoś się modli, gdzie widać budynek kościoła. Więc wg waszego kretyńskiego toku rozumowania każdy film propaguje wiarę chrześcijańską. I po co macie się stresować? Zajmijcie się np. szydełkowaniem. Może tutaj odkryjecie swoje powołanie i wreszcie nikt nie będzie Was prześladował religią.
O matko kilka zmian... Ludzie w jakiej norze Wy siedzicie? Bo nie sądzę że na widoku. Trochę wstyd.
A siedzimy sobie zwykle na dyżurce i czekamy na zgłoszenia do pożarów czy wypadków i umilamy sobie czas oglądaniem filmów i łowieniem takich jak ty do rozmów by się mieć z czego śmiać i o czym gadać kiedy nic się nie dzieje i śmiać się z takim napaleńców który jest już chyba z urodzenia rusycystą skoro tyle razy się chwali znajomością j. rosyjskiego.
Ja nawet nie wspomniałem o tym, że kiedy zdawałem maturę to z tego języka musiał każdy zdawać maturę ale nikt się tym nie chwali z mojego pokolenia alt ty po prostu musisz i tym zabłyszczeć jak nie masz czym.
ZONK! Kolejna wtopa. Czy ja napisałem że znam j. rosyjski? Jakoś sobie nie przypominam. Kolejny raz czytanie ze zrozumieniem się kłania :) Naprawdę macie z tym problem. Może korepetycje by się przydały? Może znajdę gdzieś Elementarz to podeślę jak macie życzenie.
Tak, tak... Śmiejcie się skoro nie potraficie zrozumieć co piszę. Tylko to Wam pozostało.
Skoro nie znasz rosyjskiego to po co zachwalasz i proponujesz oglądanie w oryginale filmów stricte rosyjskojęzycznych.
Jeżeli nie znasz tego języka to znaczy że chwalisz to o czym nie masz pojęcia - to tak samo jakby ślepiec chwalił kolor zielony i dyskutował z głuchym nad wyższością koloru zielonego nad kolorem niebieskim.
Żeby mieś jakiś pogląd na dany język to trzeba go najpierw znać a ja tego języka czy chciałem czy nie musiałem się uczyć przez ładnych kilka lat.
P.S.
Kiedy ja oglądałem filmy rosyjskie w oryginale to ty dopiero uczyłeś się utrzymywać równowagę na nocniku.
W oryginale w sensie oryginalną ekranizację. Teraz zrozumiano czy narysować? I po cholerę mi z tym językiem dalej wyjeżdżasz? Chyba napisałem że nie znam i że nie twierdziłem że znam. A Ty dalej swoje. Po raz kolejny apeluję - czytaj (czy tam czytajcie) ze zrozumieniem. To naprawdę nie boli.
A skąd to wiesz w jakim wieku ja się na nocniku bujałem? Jasnowidz? A może u wróżki byłeś? Lepiej polonistę odwiedź...
Jak ci sie nie podoba to sie zamknij i nie odpisuj jak proponował tu kolega w bodaj dwóch postach bo nikt w takiej dyskusji i do tego jeszcze z takim osobnikiem który tak wyzywa drugą stronę nie będzie się silił na interpunkcję czy literówkę.
Zaraz, zaraz - kolega to już ze 3 - 4 razy pisał że ma dość. I jakoś ciągle odpisuje. A jako że za głupi to wspomaga się Wami. A "zamknij się" to możesz kmiocie mówić do swojego alfonsa. Literówek i interpunkcji od Was nie wymagam bo za tępi jesteście na to. Ja po prostu proszę o czytanie ze zrozumieniem. To widać też Wam z trudem przychodzi.
Co do wyzywania... Myśleliście że na chamstwo odpowiem grzecznie. Ja nie z tych. Szczególnie mam po drugiej stronie idiotów.
A i jeszcze jedno: skąd wiem w jakim wieku bujałeś sie na nocniku? a stąd że tak jak tu się przyczepiłeś do jednej wypowiedzi na temat filmu i nie możesz przestać dyskutować i obrażać tak też zapewne i jako dziecko jak już raz spróbowałeś nie walić kupy i sikać w pieluchę tylko w nocnik to też zapewne ci się to spodobało i na długo w tym stadium pozostawałeś więc prawdopodobieństwo że sie pod tym względem mylimy jest doprawdy mało prawdopodobne.
Żeby pracować w zespole ratowniczym to trzeba przejść badania na inteligencję i emocjonalność oraz podatność na stres i gdyby tak było to by tu żaden z nas nie pracował ale ty na pewno - sądząc po twoich wypowiedziach - nie przeszedł byś nawet pierwszego etapu kwalifikacji.
A że czasem któryś odpisze nie przeglądając poprzednich wypowiedzi to fakt - zresztą jak się wraca z wyjazdu interwencyjnego - to czasem coś się odpisze nie oglądając się na poprzednika.
"Żeby pracować w zespole ratowniczym to trzeba przejść badania na inteligencję i emocjonalność oraz podatność na stres" - parafrazując Was - prawdopodobieństwo że pracujecie w zespole ratowniczym jest doprawdy mało prawdopodobne. Właśnie z uwagi na te testy :). Ktoś z inteligencją warchlaka nietoperza raczej by ich nie przeszedł. Więc sorry goście - nie dla Was ta praca. Pisać to sobie możecie. Ja też mogę napisać że jestem królem Anglii. I co?
A zresztą to Wy nie wiem - chwalicie się czy co pisząc gdzie rzekomo pracujecie? Może zacznijcie pisać bajki dla dzieci lepiej?
I nie tłumacz mi się że ktoś napisał coś nie czytając poprzednich wpisów. Jak chcesz dyskutować to masz wiedzieć o czym i takie tłumaczenie jest po prostu śmieszne.
"prawdopodobieństwo że sie pod tym względem mylimy jest doprawdy mało prawdopodobne" - wy w ogóle czytacie co piszecie? Mi zarzucasz że nie wyrosłem z etapu nocnika a sam się tak zachowujesz. Przepraszam - zachowujecie. Ciekawi mnie ile jeszcze jakiś chorych teorii sobie postawicie. Widać im ktoś głupszy tym łatwiej mu to przychodzi. Możecie być elementarnym tego przykładem. Gratuluję :)
Sprawdź sobie ile razy ty użyłeś słów uznanych powszechnie za obelżywe i rzucałeś wyzwiskami a ile razy z mojej czy nawet i naszej strony takie słowa padały.
Badania psychotechniczne mamy co 2 lub jak ktoś młodszy co 3 lata i jakoś dajemy sobie radę jak widać.
Zamykam temat który zacząłem bo za dużo czasu ta jałowa a zdania na temat tego filmu nie zmieniam a wielu z nas ma o nim jak i o tobie podobne zdanie.
Żegnam i daję ci ostatnie słowo czy jak wolisz znowu jakiś stek wyzwisk bo na pewno sobie tej przyjemności nie darujesz i nie odpuścisz by mieć ostatnie zdanie ale nikt z nas już tu nie zajrzy bo jest jeszcze tyle filmów do obejrzenia i skomentowania.
A to różnica czy się obraża dwa razy czy dziesięć? No proszę... No chyba że wg Twojego dziwnego umysłu. Obraziłeś mnie też, więc gościu nie rób z siebie biednej, pokrzywdzonej istotki. Chcesz się poużalać nas sobą? A proszę bardzo. Wypłacz się w mankiet jeszcze jak potrzeba.
Znowu wyjeżdżasz ze swoją pracą. Po raz kolejny się pytam - chwalisz się? Dowartościowujesz? Bo nie wiem jak to odebrać. Temat nie dotyczy spraw zawodowych a Ty po raz kolejny z tym wyskakujesz. Zresztą masz tendencję do pisania o wszystkim tylko nie na temat.
"jest jeszcze tyle filmów do obejrzenia i skomentowania" - jak masz je oceniać w taki sposób jak ten, to sobie odpuść. Albo poproś jakieś dziecko żeby pomogło.