Z przymrużeniem oka: dzieci nieochrzczone , a piesek pochowany pod krzyżem. Będąc demonem czarownicy też bym uznała że taka rodzinka to podana jak na tacy,)
Ale tak serio, akurat to było bardzo realistyczne jak na lata 70. Pies nie chce wejść do domu, następnego dnia po prostu zdycha. Potem wywiad Warrenow:
- "Od czego się zaczęło"?
- "Spadły obrazy że ściany".