Pooglądałem dosłownie przed chwilą. *upy nie urywa. Standardowy oklepany motyw, ale w miarę dobrze wykonany. Ciężki i przytłaczający klimat, niestety o słabym zakończeniu.

no każdy ma inne zdanie, ale polecam ci jeszcze "naznaczony " z 2010 roku, bardzo dobry horror

Wydaje mi się, że Naznaczony był o wiele lepszy (oglądałem oba filmy jeden po drugim), ale Obecność też niczego sobie. Po tym pierwszym bałem się przejść do łóżka :P

Wiesz co, oglądałem 'naznaczonego' coś tydzień przed 'obecnością' i dla mnie jest słabszą pozycją. Początek filmu jak najbardziej oki, później już gorzej. Trochę jakby na siłę, dziwna maska przeciwgazowa, etc^^ zakończenie też takie sobie, być może rozwinięte w dwójce ( nie wiem, nie oglądałem). Conjuring oceniam na mocną siódemkę, Insidious na szóstkę.

Ja właśnie zaraz będę oglądać ten film tylko zrobię sobie coś do jedzenia i napiszę wrażenia po seansie ;)

Calvex i co sądzisz? Ja osobiście oglądałam dwa razy raz kątem oka przeglądając neta w międzyczasie :) a drugi raz wczoraj wieczorkiem :) klimacik fajny a później jak tu iść siku..... nie no żart, ale przyznaję świetny film za horrorami nie przepadam bo nie lubię się bać :P, ale mąż namówił mnie i nie żałuje.

Mi osobiście film bardzo się podobał, trzymał w napięciu od samego początku. Według mnie zdecydowanie najlepszy horror jaki powstał w tym roku.

Też myśle że jest jednym z najlepszych , klimat lat 70 - tych , ponura aura , klimat działał na mnie ....

nie był zły, ale po tak wysokie ocenie na filmwebie spodziewałam się czegoś bardziej oryginalnego. takich produkcji było już mnóstwo, reżyser wykorzystał te sam horrorowe chwyty mające nastraszyć widza jak tysiąc innych przed nim. to sam dotyczy fabuły. rodzina przeprowadza się do nowego domu, który okazuje się być przeklęty... . lubię oglądać horrory, ale w ostatnich latach rzadko zdarzają się te dobre, zwykle są słabe lub przeciętne. czekam na powiew świeżości.

Zgadzam się. Połączenie wątku opętanego domu i egzorcyzmów z dobrze znanymi motywami, kliszami gatunkowymi. Jak ktoś już trochę horrorów się naoglądał to zgadywał bez trudu przebieg kolejnej sceny... Czekam i czekam kiedy w końcu pojawi się film, w którym po 15 minutach nie będziemy mogli od razu przewidzieć zakończenia :)

Dokładnie motyw oklepany, ale dobrze wykonany mieszczący się w ramach gatunku. Co do filmu gdzie po 15 min nie będziemy mogli przewidzieć zakończenia to nie wiem czy się doczekamy. Powód- wszystko już było...

Powiew świeżości może znów wprowadzić Carpenter- podobno ma zekranizować Dead Space.

cos w tym jest , wiele podobnych horrorów, np. Amityville , mnie sie po prostu podobał , może coś mi polecisz ? pozdrawiam

bardzo dobry i ma klimat