Dla mnie horror bardzo dobry, to byl jeden z nielicznych który potrafil mnie przestraszyc,
szczególnie ze wierzę i po prostu wiem.. ze istnieją takie zjawiska nadprzyrodzone. Ale.. niestety
dużo bajkowych sytuacji.. końcówka slaba, zbyt banalna... na pewno obniżyła trochę poziom.
Czasami przesadne fragmenty z tymi demonami..
Głupio że tak latwo sie pozbyli tego demona, skoro byl tak potęzny.
Sporo głupich błędów bylo..
Za to strasznie podobala mi sie ta dwojka badaczy(Ed i Vera) NO PO PROSTU stworzeniu do tej
roli. Swietne tez byly momenty z ich wykładów, troszkę historii chociaz mogłoby byc jej wiecej.
"Na faktach" nie oznacza ze kazda scena prawdziwa. Te slowa moga oznaczac tylko to ze historia opetania kobiety + działalność dwójki badaczy wydarzyła się naprawdę. Wcale nie musialo byc upiornego ducha przesuwającego sie nad tobą itp
Ale szczera.
Większość horrorów "na faktach" to historie bardzo luźno bazujące na prawdzie, a nie raz zakładające, że czyjeś nieuzasadnione słowa są prawdą. Tak samo jest tutaj.
A słyszałeś o filmie "Czwarty stopień" z Millą Jovovich? No też był niby oparty na faktach, o czym zapewniali producenci. Jak później jednak wyszło na jaw, film ten był w takim samym stopniu oparty na faktach co najnowszy Indiana Jones. Zdrowy sceptycyzmu jest dobry w życiu. ;)
Zgadzam się film dobry, mnie również zastanawia dlaczego tak łatwo pozbyli się tego demona, zwłaszcza że egzorcyzmy odprawiała osoba świecka, niedoświadczona w tego typu procederach, więc jak dla mnie trochę zawiało bzdurą. Niemniej jednak, w końcu od czasu Rytuału doczekałam się dobrego horroru, więc mogę wybaczyć takie wpadki. Oby kolejna część i spin offy były równie dobre.
Mógłbyś stwierdzić że "wiesz" o istnieniu zjawisk paranormalnych, gdyby one był udowodnione naukowo. Jednak wtedy już by się nie określało ich mianem "paranormalne". W innym przypadku możesz sobie najwyżej w nie "wierzyć".
Mam tylko nadzieję, że nie opierasz swojej wiary tylko na filmach z USA. ;)
Mylisz sie kolego :) Paranormalne zjawisko, to takie zjawisko które nie można wyjaśnić naukowo, które jest sprzeczne z prawami fizyki. A może mając na myśli " wiem", oznaczało to ze bylem uczestnikiem takiego zjawiska?
Nie zmienia to faktu, że narażasz się w ten sposób tylko i wyłącznie wyśmianie.
Masz pełne prawo wierzyć, ale mówienie, że się wie bez jakiejkolwiek możliwości udowodnenia to żart.
O ile Amigo powyżej źle się wysłowił to pod jednym względem ma rację. Jeśli nie jesteś w stanie czegoś udowodnić to nie ma mowy o wiedzeniu. Nie oznacza to koniecznie naukowego dowodu, ale jakikolwiek dowód.
Na udowodnienie zjawiska paranormalnego nie potrzeba dowodu naukowego, potrzeba innych dowodów ktore juz sa. Poczytaj sobie o takich zjawiskach występujących na ziemi, będzie ich sporo. Dobrze powiedziane, ze gdyby był dowód naukowy na zjawisko paranormalne, to nie byloby ono paranormalnym. Jak sie nie ma o tym pojecia, to potem sie pisze takie glupoty.
W tym rzecz, że dowodów nie ma żadnych.
Można co najwyżej ślepo wierzyć w słowa ludzi którzy prawie zawsze korzystają na tej wierze.
Stary... zakres zjawisk paranormalnych jest duzy i obszerny. Sa miejsca na naprawdę duzą skale objęte takimi zjawiskami. "
Nawiedzone domy" największa liczba jest w Wielkiej Brytanii (wiec prosze nie mow mi tu ze nie ma dowodow), lasy,trojkat bermudzki(o nim na pewno slyszales),gory, przełęcze. I to sa miejsca objęte dowodem, idziesz i przeżywasz to samo co kazdy.
A gdzie masz dowód?
Mówisz, że jest i tyle.
Poza tym "to są miejsca objęte dowodem"? To nawet nic nie znaczy^^
Ja nie mówię, że wykluczam ich istnienie. Stwierdzam tylko, że nie są faktem i nie ma żadnych dowodów ich istnienia.
Jak to nie nie jest dowod. To co oznacza dla ciebie slowo dowod? W Anglii wchodzisz do znanego nawiedzonego domu
i widzisz to wszystko...A jezeli ktos wysunie sie z teorią ze w takim domu sa ludzie ktorzy pociągają wszystko sznurkami zza scian, to proponuję spróbować przywolac ducha. Brzmi śmiesznie prawda? Spróbuj to zrobic, to wtedy dostaniesz dowody.
A gdzie podałeś jakikolwiek dowód? Ty tylko piszesz, że tak jest, czyli zakładasz, że mamy traktować Twoje słowo jako dowód.
Skoro się wchodzi i widzi wszystko to czemu nigdzie nie jest udokumentowane? Skoro starczy wywołać ducha to czemu nic nie jest udokumentowane?
Ślepo wierzysz to wierz, ale zrozum różnicę między wiarą a wiedzą. A jeśli masz zamiar rozpowszechniać tezę o istnieniu zjawisk nadprzyrodzonych to posiądź jakieś dowody na to.
W tej chwili zachowujesz się jak szarlatan, który gada i chce ślepej wiary w jego słowa.
Sory ale mowisz o rzeczach o ktorych nie masz zielonego pojecia. Sa udokumentowane, ksiazki, sa filmy dokumentalne na ten temat. Pamietaj ze w wiadomosciach na polsacie czy w tvn, czy nawet w szkolach nie mowia o takich zjawiskach... niestety. Dlatego uwazasz ze nie sa udokumentowane. Znam roznice, wierzyc moze nawet dziecko, rozumiec moze tylko taka osoba, ktora tego sama doswiadczyla lub doświadczyło tego tak wiele osob, ze udokumentowano to zjawisko..
Proszę pokaż, podlinkuj te udokumentowane w wiarygodny sposób przypadki. Takie opisane przez prawdziwych naukowców, a nie przez księży czy fanów zjawisk paranormalnych.
Czemu cały czas mówisz ogólnikami, zamiast dać dokładne przykłady?
I jak widać nie wiesz jaka jest różnica między wiedzą, a wiarą. Wskazuje na to twoja próba pokazania różnicy.
Rozmowa prowadzi do nikąd, ale powiedz mi cos jeszcze.
Czy gdybyś ty..przeżył takie takie zjawisko, chociażby w nawiedzonym domu. To dalej byś uważał ze nie ma na to dowodu? Czy nie chcesz sie sam przekonać ze sa juz na to dowody kupując książki/wycieczką do W.Brytani/ próbą przywołania ducha?
Dowody masz na wyciągniecie reki, ale ty ich nie chcesz zobaczyć. Bo boisz sie przyznać racje. Nie będę doszukiwał sie konkretnych przykladow. Pisalem ogólnikami żebyś sam sie ich doszukiwał, nic na sile.I to nie jest tak ze jakis czlowiek pusci plotke o zjawisku i wielkie halo.. Bo to osądził zwyczajny czlowiek, a nie naukowiec.
Zapewne te zjawiska paranormalne co sa dosyc znane w sieci i nie tylko np (trojkat bermudzki, pewnie tez uwazasz ze nie ma dowodu na jego istnienie) one nie sa wyssane z palca. Masowe opinie,filmiki, zdjecia,nawet opinie naukowcow/badaczy sprawily ze to jest prawdziwe zjawisko paranormalne.
U mojego znajomego straszylo w domu, ale nigdy to nie bylo udostępnione w necie. Bo osoba mieszkająca w takim domu nie mysli jak gimbus i nie wyciaga swojego iphona czy galaxy s3 i nie robi fot na instagrama. Po drugie to jest naprawdę przerażające,kiedys ogladalem film dokumentalny jak z profesjonalnym sprzętem, odpowiedni ludzie obczajali jeden z domow w Anglii. Oni nawet byli przerażeni otwieraniem sie drzwi, zgaszaniem swiatel, dzwiekow, wylatywania naczyn z szafek,dziwnym chłodem,cieniami,odglosami ktore zarejestrowali w swoich urządzeniach itp.
Gdybys ty zobaczyl takie zjawisko, lecz bys tego nie udokumentował, sam bys mowil " wiem ze istnieje". Bo wiesz ze ta sytuacja byla znakomitym dowodem.
W ten sposób pięknie udowodniłeś moją rację.
Powiedziałeś, że jest pełno dokumentacji. Po prosiłem o jeden konkretny przykład.
W odpowiedzi dostałem wymówki tak więc żadnego przykładu nie masz i nie możesz przedstawić żadnego dowodu tudzież dokumentacji.
Także dzięki za przyznanie mi racji, w tym momencie skończę rozmowę, bo nie wypada kopać leżącego.
Zalosne, widac ze doszukujasz sie u mnie wymowek, bo nie masz juz argumentacji.. na tyle zadanych moich pytan. Próbuj chociaż dyskutować inteligentnie, nie wyciagajac blednych wnioskow.