Obejrzałem oba w jeden tydzień, z tym samym nastawieniem, w tych samych warunkach, itp. i szczerze mówiąc nie
widzę dużej różnicy między dwoma filmami. Oba poruszają podobną tematyke, mają podobną konstrukcje i próbują
straszyć w podobny, konwencjonalny sposób. Zatem skąd taka duża różnica w ocenie? 6.0 oraz 7.5!?

Gdybym miał wskazać, który był lepszy, to stwierdziłbym, że o odrobine The Possession, chociaż jednemu i drugiemu
wystawiłem tą samą ocene. Akcja była dynamiczniejsza, mniej zapychaczy, więcej schizowych scen. Co się przełożyło
na nieco lepszy klimat. Natomiast The Conjuring momentami potrafiło przynudzać... Tym bardziej nie tłumaczy to różnicy
w ocenie