Drugi raz wybrałam się do kina na horror. Rzadko w zasadzie je oglądam, preferuję inne gatunki filmowe, ale namówiona w końcu dałam się skusić i...
Nigdy się tak nie zestresowałam. Większość filmu dreszcze, ciarki na plecach, zmiażdżona dłoń partnera, a w chwilach napięcia zakrywałam usta dłonią,
bo następowało "darcie japy". KOSMOS.
Pytasz się czy warto? WARTO, ale wybierz sobie dobre miejsce w kinie, żeby za/ przed/ obok Ciebie nie zasiadła dostojnie gimbaza, która "zrobiła się"
jednym piwem i stwierdziła, że przyszła na kabaret...