a straszydło z happy endem. "na podstawie prawdziwych wydarzeń" miało nadać filmowi więcej grozy lecz tylko upewniło mnie w przekonaniu, że film to będzie kicz.
Dość wysoka ocena jak na kicz, no ale niech ci będzie... kicz :) choć z twoim zdaniem się nie zgadzam. Ta rodzina Warrenów, która wyszukuje zjawiska paranormalne jest na 100% prawdziwa, choć ma dużo przekrętów na swoim końcie, pewnie z 80% ich pracy. Tak samo jak ta lalka straszydło też jest na 99,9% prawdziwa. Historia moim zdaniem jest prawdziwa, choć najpewniej podkoloryzowana. No i co masz do Happy Endingu? Najbardziej doświadczona rodzina zajmująca się zjawiskami paranormalnym i jedyna taka ekipa szanowana przez Kościół miała za zadanie danie bezpieczeństwa dręczonej rodzinie, udało im się. Sprawa było poważna, ale udało im się, nie widzę nic dziwnego w tym. Kiczem zdecydowanie to nie jest, pewnie prawdziwego kiczu na oczy nie widziałeś skoro taki film kiczem nazywasz.