Szczerze to trochę się rozczarowałam, ponieważ po zwiastunie spodziewałam się czegoś więcej. Zdecydowanie nie jest to film, który mną wstrząsnął, w sumie to za bardzo mnie nie ruszył.. także jako horror jest dla mnie po prostu ten film słaby, jednak jeśli by pominąć jego kategorię, to jako film jest ciekawy, trochę długi ale oglądając go czekałam z niecierpliwością na jego finał.. (kto ich nawiedza, a właściwie co, dlaczego itd). Co mnie zupełnie zaskoczyło w tym filmie? Zaskoczyło mnie to, że tak do końca nie wiadomo było kogo tak naprawdę to "coś" opęta, bo atakowało wszystkich a przeważnie w takich filmach diabeł czy demon upatrzy sobie jedną osobę, którą nawiedza i w efekcie opęta, a tu było inaczej. Jeszcze na koniec chciałabym powiedzieć, że podobało mi się to, iż na końcu filmu były autentyczne zdjęcia, co było zupełnym potwierdzeniem tego iż jest to film oparty na faktach, a takich rzeczy zazwyczaj brakuje, przy najmniej dla mnie. W końcowym efekcie film oceniam na 5/10 ;)