jest straszyn ??? :D czy można się na nim porządnie wystraszyć ?? :D
Osobiście mogę powiedzieć, że film średnio straszny, ma może parę scen przy których człowiek się wzdrygnie, ale według mnie przysłowiowo dupy nie urywa, z drugiej strony jednak każdy inaczej postrzega horrory, więc musisz po prostu obejrzeć, żeby to ocenić :D
Rzeczywiście jest parę scen , że miałam gęsią skórkę i się po prostu bałam. . Bardziej wystraszyłam się w momentach kiedy coś walnęło , stuknęło, trzasnęło drzwiami niżeli siedzącej na szafie zjawie czy samego momentu przeprowadzenia egzorcyzmu w piwnicy. Jak na razie nic nie przebiło " Naznaczony". Ale film polecam.
Mam podobne wrażenie, początki filmu budziły lekki dreszczyk emocji, po przyjechaniu egzorcystów, zaczął się robić nudny, a sceny egzorcyzmu naprawdę nie straszyły, do tego końcówka strasznie nie dopowiedziana... poza tym imao nie ma sensu reklamować filmu zdjęciem lalki która w filmie pojawia się może dwa razy i nie ma żadnego istotnego znaczenia...
Jak ktoś się boi trzasków i jak lunatyk wali łbem w ścianę to można to "coś" nazwać horrorem. Jak "Obecność" może mieć tak wysoką ocenę...
Może motyw z parą zajmującą się paranormalnymi zjawiskami coś nowego wprowadza, ale no dajcie spokój.
Egzorcyzmy bez księdza, krzesło wywija do góry nogami, stuka, puka, biegają, krzyczą, drzwi się zamykają, TO PRZECIEŻ JUŻ BYŁO!
Do tego stary, nawiedzony dom, uśmiercony pies, woda obok domu - z początku myślałem, że oglądam powtórkę "Amityville".
Nie odradzam filmów, nikomu antyreklamy nie robię, ale wedle mojego uznania, można sięgnąć po coś lepszego niż to "wielkie dzieło, które tak wszyscy uwielbiają".
Trzeba również pamiętać, że inaczej ogląda się film w domu, a inaczej w kinie. Z kina zawsze będzie lepszy efekt, z racji dużego ekranu (nie nagłośnienia, które niekiedy tak wyje, że już dźwięk zniekształca...).