Wydaje mi się, że sama lalka została wprowadzona tylko i wyłącznie w celu dodania kolejnego
oklepanego schematu, od których i tak ten film ocieka. I jeszcze ten plakat...
lalka Chucki, a film mizerny niestety, wcale nie trzyma w napięciu i uboga fantastyka
film adresowany głównie dla ludzi wierzących z rodzin katolickich które wierzą w Chrzest. nie wierzę w zjawiska paranormalne, a materiał na film jest mizerny niestety, już taki "Egzorcysta początek" bije to na łeb i szyję, bo tam przynajmniej jest ciekawy scenariusz, a nie spadające obrazy, zatrzymujące się zegary, smród w nocy i 30 minutowe modły, pawia można puścić
No wszystkie te motywy można było obejrzeć w niezliczonej wręcz ilości filmów tej samej tematyce. Film, powiedziałbym, adresowany do nie tylko wierzących, ale ogólnie pojętych szerokich mas, które tego typu filmy oglądają sporadycznie i dzięki temu robią jeszcze na nich jakiekolwiek wrażnie.
O to ogólnie rzecz biorąc chodzi w filmie ;)
Jest to po prostu dobrze wykonany film bez większego przesłania, czegoś głębszego. Poniekąd pod śliczną okładką kryją się puste kartki (co nie znaczy, że oprawa techniczna filmu nie jest istotna i nie należy jej doceniać).
Film, szczerze mówiąc, zrealizowny poprawnie. no właśnie... i to na tyle... Bez czegoś większego, ponieważ sama fabuła nie porywa...