Szału nie ma , ale da sie obejżeć. Jakos mnie nie przekonuje obraz czarownicy ktora kiedys spłoneła na stosie. no i te oklepane egzorcyzmy...no nie!
Cześć, wczoraj obejrzałam. faktycznie, bardzo dużo motywów z innych horrorów ( od "Egzorcysty" począwszy), zbyt mhm- dużo elementów, nazwę to, pro katolickich. Było też parę momentów znakomitych - horrorowych:-)A, BTW, czarownica była się powiesiła:-), nie spłonęła.
To film oparty na faktach - a więc podobieństwo jest przypadkowe - byliście od początku filmu? Przecież wyraźnie to mówią.
tak, o tym, że"oparty na faktach" słyszałam, czytałam. Oglądałam od początku do końca. myślę, że z tą autentycznością ( dystrybutor daje słowo:-) to tak samo jak z częścią horrorów, starających się o autentyzm- "Blair witch project" czy "Wezwani". i długo można by tytuły wymieniać:-) A motywy, które skojarzyły mi się z innymi filmami- sporo już horrorów widziałam:-) Film jak najbardziej polecam fanom gatunku. pozdrawiam
Jeśli znasz angielski http://en.wikipedia.org/wiki/Ed_and_Lorraine_Warren, w przeciwieństwie do wymienionych przez Ciebie filmów postaci jak najbardziej prawdziwe.
Elementy pro katolickie,poważnie? SPOILER ksiądz nie chciał odprawić egzorcyzmów bo nie byli ochrzczeni i nie należeli do parafii
Oczekiwanie że właśnie wchodzący do kin horror nie będzie zawierał czegoś co już było to zwyczajna głupota. Są zwiastuny,opisy jak się włączy mózg wiadomo czego się spodziewać.
A po co te teksty typu " jak się włączy mózg " i " zwyczajna głupota"? W takim klimacie nie warto dyskutować, bo i po co? Życzę włączenia mózgu i więcej kultury. Swoją drogą, po co tyle agresji???
To nie agresja,w żadnym wypadku. Wyrażam opinie,od tego jest forum. Odniosłam się do, moim zdaniem, mało bystrych wypowiedzi. Ciężko znosisz krytykę?
Akurat postaci z BWP są prawdziwe, więc troszku strzał w stopę.
Z resztą się w zasadzie zgadzam, choć warto pamiętać, że sam fakt istnienia postaci z filmu nie oznacza, że same opętania miały miejsce.
Matko nie wierzę w to co czytam. Zdecydowanie BWP nie jest prawdziwe,poszukaj wiarygodnych informacji. Poważnie nie sądziłam że żyje na Ziemi jeszcze ktoś to nie wie że to fikcja
w mikołaja też zapewne wierzy :) bardzo mało jest horrorow opartych na faktach w rzeczywistość , z całą pewnością jest to 'obecność' i na pewno nie jest to BWP ale jak ktoś się ostro wkręcił w BWP to teraz nie da sobie przegadać:)
Widzę zrozumienie boli.
Prawdziwość BWP - las jest prawdziwy, dom prawdziwy, legenda prawdziwa.
Oczywiście, że w lesie nie ma prawdziwej wiedźmy i duchów dzieci. Co nie zmienia, że film jest nie mniej oparty na faktach niż np obecność...
I co z tego, że w filmie przewijają się znane motywy? To raczej o czywiste, że w horrorze pojawią się: zjawy, demony czy jakieś inne istoty nadprzyrodzone, nawiedzone miejsca bądź budynki i nierzadko ktoś odprawiający egzorcyzmy. Tak jak w filmach akcji prawie zawsze są pościgi samochodowe, strzelanina, bijatyki, dobry glina i sprzedajna szuja itd.
Jasne, co to za horror bez zjaw itd:-) Ale miałam wrażenie piekielnej ( nomen omen), wtórności.A horrory uwielbiam, może ja ich po prostu za dużo widziałam:-)??? pozdro.
To jest film o nawiedzonym domu i nękanej rodzinie. Chciałbym wiedzieć, czego wy ludzi się spodziewaliście, co nowego chcieliście zobaczyć? Kosmitów? Czy innego rodzaju straszenia w nawiedzonym domu? Może gdyby demon opętał tego psa byłoby lepiej i oryginalniej. Lecz niestety, historia, jeśli przyjąć, że wydarzyła się istotnie, jest zbliżona do tej przedstawionej w filmie. I wszystkie nawiedzenia, nękania, straszenia opętania są w zasadzie identyczne, wystarczy o nich poczytać.
Poza tym, o jakim "prokatilicyźmie" ty mówisz, co to w ogóle ma być? A jaki miał być ten film, bardziej proortodoksyjny, proewangelicki, czy może w ogóle związany z inną religią czy kulturą? No proszę cię, ten argument jest tak absurdalny, że trudno brać go na poważnie. zdaje się, że Warren współpracował z kościołem katolickim, więc?
również mnie to bawi czasem mam wrażenie, że ludzie nie wiedzą na co wybierają się do kina, a później czują rozczarowanie, nie ma tego złego po opiniach, że to już wszystko było(co to w ogóle znaczy? - to tak jak zrobić film wojenny i napisać, że to już wszystko było, bo były czołgi, karabiny i się strzelali... ) byłem mile pozytywnie zaskoczony po seansie... kawał dobrego hmmm... no właśnie dla mnie to był film z pogranicza horroru i thrillera
widziałem masę horrorów i totalne dno i arcydzieło ten znajdzie się zapewne w 10 najlepszych horrorach jakie widziałem tym bardziej że jest on na prawdziwych potwierdzonych faktach:)
Wiadomo że w filmie są te same wątki, ale tutaj od początku do końca wiesz o co chodzi. Nie ma tego, co w innych horrorach, że powoli dochodzimy do rozwiązania mniej lub bardziej zawikłanej zagadki. Od razu jest wyjaśniona przyczyna tajemniczych zjawisk, a gdy warrenowie przedstawiają historię domu, łatwo domyślić się jaki będzie "spektakularny" finał. Dlatego według mnie jest słaby. UWAGA SPOILER Albo rozmowy w stylu: "W pokojach śmierdzi zepsutym mięsem" "O, to napewno demony!"
Mniej więcej to ja też wiem. Na ogół horrory są dość schematyczne. Ale chodzi mi o szczegóły, których nie dałbyś/dałabyś rady znać. Coś w stylu "tutaj straszy bo powiesiła się czarownica", albo "tutaj był kiedyś cmentarz indiański". Lubię, kiedy w horrorach dowiadujesz się o co chodzi dopiero w kuminacyjnym momencie, a nie już na początku...
Akurat dla mnie to jest lekki spoiler, który niewiele mówi. Za to ja zapytam się nawiązując do patrzenia na film przez pryzmat oklepanych motywów bardziej już SPOILERUJĄC !
W ilu filmach egzorcyzmy odprawiała osoba nie duchowna i w ilu osoba opętana była zmuszana do dzieciobójstwa??
tez jestem z lekka zawiedziona. teasery były obiecujące, ale wzbudziły we mnie więcej emocji niż sam film. może za dużo tego typu filmów widziałam i mnie to tak nie rusza.. i zdecydowanie za łatwo i za szybko poszło z egzorcyzmem. ogromny plus jednak za aktorów, muzykę i wszystko dookoła ;)
Pierwsze 30 parę minut było zachęcających, ale również czuje się zawiedziona. Nie podszedł mi ten film. Może spodziewałam się czegoś innego. Nie oznacza to, że film jest słaby.
Przecież było wiadomo o czym to mniej więcej będzie. Jak już widzę, że film nie pod mój gust to albo nie włączam albo nie marudzę potem :)
aniak w - jeszcze się nie nauczyłaś, że czytając wypowiedzi na forum na temat jakiegoś filmu, który masz dopiero w planach obejrzeć, musisz zachować szczególną ostrożność czytając wątki? :P ;) (swoją drogą sama się tak parę razy "wkopałam")