Bardzo klimatyczne przesiąknięte nadmorską bryzą dzieło mistrza suspensu.
Może to nie najwybitniejsze dzieło w jego dorobku, lecz na pewno zasługuje na pamięć i uwagę. Pierwsze skrzypce odgrywa Charles Laughton, jego wybitna kreacja pozostaje na długo w pamięci. A zagrany przez niego Sir Humphrey Pengallan budzi wiele emocji, jest równie plugawy co piraci, momentami jest przenikliwie czuły, ironiczny a czasem nawet bardzo zabawny. Hitchcock nie odmówił sobie także umieszczenia zwrotu akcji, który niestety nie załapał, historia była za stronniczo opowiedziana być może.
Dzieło godne uwagi każdego fana Hitchcocka.