Film czesto ogladany przeze mnie w dziecinstwie, wiec zawsze bede czul do niego duzy sentyment, poza tym lubie Rutgera, Mimi Rogers tu akurat tez bardzo mi sie podobala (ale chyba bardziej fizycznie niz aktorsko :)) Poza tym dobra (specyficzna) muzyka konca lat '80 pocz'90.
Dla mnie po prostu film z klimatem. Nie wiem skad te slabe komentarze - chyba pisane przez pryzmat nowych produkcji (ktorym swoja droga czesto niestety brakuje owego 'klimatu' )
pozdrawiam fanow i polecam.
Ja też się chowałam m.in. na tym filmie :D Faktycznie ma taki fajny klimat - niepowtarzalny we współczesnym kinie amerykańskim! A zresztą sam pomysł z obrożami jest fajny :D pozdrawiam!
VHS to byly czasy;] ale jak narazie rarytasem do zdobycia wg mnie jest Angel Town jak ktos wie skad zassac to napisac:P