Nie ma to jak streścić film w zwiastunie. Rozumiem że ma on zachęcać widza do wybrania się do kina i wprowadzać w tematykę filmu, ale żeby, w tym konkretnym przypadku, krok po kroku ukazać jak ewoluuje obsesja i do jakich czynów posuwa się uwodzicielka to przegięcie - film zapowiada się fajnie, ale co z tego, skoro po obejrzeniu zwiastuna będę wiedziała co będzie dalej prawie do końca filmu?:/
w 100% sie zgadzam :) film zapowaida sie bardzo fajnie ale co z tego jezeli cala fabuyłe autorzy zdradzili nam w trailerze ;/ nie bedzie niespodzianki :/
i ja również się zgadzam. takie coś nie powinno mieć miejsca... zainteresować może i zainteresowali, ale mnie jednocześnie nieco zniechęcili. czy jest jeszcze coś co nie zostało powiedziane?