zgadzam sie w 100%, akcja jak z telenoweli czyli nudy nudy nudy....

przede wszystkim ta cała Ali Jakaśtam to nie jest Glenn Close...

Daj przykład jezeli jest to odgrzewany kotlet, chociaż z 2 tytuly filmow o podobnej treści...

Niewierna,Fatalne Zauroczenie, Morderstwo doskonałe.

mnie sie tam film nawet podobal. Tylko mialam straszny ubaw z tych scen walki pomiedzy Lisa a Sharon ;d

Zgadzam się, film naprawdę słaby, brak logiki przy doborze scen. Jak już ktoś zauważył nie wiadomo jaki cel miała scena z tabletką i naprawdę mnie zastanawia zachowanie tego faceta. Baba zachowuje się jak porąbana od samego początku i moim zdaniem jego reakcje były absolutnie nieadekwatne do sytuacji, takie z cyklu "nie chcę, chociaż chcę, ale właściwie to nie mogę". Takie robienie z widza idioty, bo gdyby działał racjonalnie film mógłby się skończyć po 10min.