Milka ogląda się jak (kosztownie obsadzony) dokument wyprodukowany przez HBO. Nie jest to film, do
którego wróciłbym, ponieważ brak mu wdzięku, szaleństwa. Milk jawi się jako kino polityczne, a zatem
płytkie.
w jakimś sensie propagujący tolerancję dla gejów i lesbijek ale trzeba powiedzieć, że jeżeli idzie o swój gatunek to bardzo dobry film biograficzny. Zdecydowanie lepszy niż "Żelazna dama" (panie wybaczcie). Może zabrakło trochę więcej informacji co mogło siedzieć w głowie Milka ale gra aktorów i sposób połączenia...
I znów to samo. Oglądałem raptem trzy filmy, gdzie cały
scenariusz opierał się na tematyce homoseksualizmu
(tych gdzie odmienna orientacja seksualna była tylko tłem
lub wątkiem pobocznym nie biorę pod uwagę) i ponownie
zawrzało, ale cóż się dziwić skoro to takie kontrowersyjne
i dwa wielu nie do przyjęcia. Mi...
Otóż, tak samo jak w przypadku "Pasji" i "Katynia" - TEMATYKA NIE CZYNI DZIEŁA! Więc
zarówno Ci, którzy tu nawijają "ten film jest świetny bo traktuje o tolerancji, i walce o prawa
gejów, którzy są tacy dyskryminowani i biedni i w ogóle ciemiężeni przez tych katolskich
faszystów" jak też Ci, którzy mówią "ten...
i nie da się oceniać filmu bez względu na to ale to co mogę na pewno powiedzieć że dobrze zagrany film i warto obejrzeć. Bardzo dobry klimat. Polecam
Wzruszająca i tragiczna historia wojownika o prawa dla mniejszości seksualnych. Znakomita rola Seana Penna jako Harveya Milka, ze wszystkimi jego słabościami. Film przede wszystkim daje do myślenia, ukazując cierpienie i trud życia ludzi odrzuconych przez społeczeństwo.
Cieżko uwierzyć, że działo się to zaledwie 30...
Trochę dziwne, ale cóż ...:D
http://www.youtube.com/watch?v=iM1meWz79iU
Czy ktoś może wie, jak nazywa się utwór, który leci w tym zwiastunie od 1:45???
Jeżeli jest ktoś taki to proszę o pomoc :DD Dziękuję :P
Niestety, film nie jest na tyle heroiczny czy patetyczny, aby mnie wzruszyl. Jest to prawdopodobnie wina rezyserii - sposob filmowania nie sprzyjajacy, aby gardlo sie zaciskalo. Moim zdaniem nalezalo to opowiedziec po bozemu.
Film nie jest dobry. Gdyby nie fakt, że homoseksualizm dalej szokuje mógłby lecieć o 12 w niedzielę. Prawie każdy oglądał już dziesiątki takich filmów: niby to umoralniających, niby szokujących, niby rewolucyjnych a tak naprawdę mających tyle wspólnego z głęboką refleksją co spojrzenie rzucone na kapsel z tymbarka....
Niemal cały film wygląda jak dokument i to niezbyt interesujący.Dopiero zakończenie uderza ale dla mnie to było za mało.A rola Seana Penna tylko dobra.
7/10
nie rozumiem dlaczego jest taki wielki szum w ogól tego filmu ;/ niby dlaczego bo to film o gejach ?? dlatego ?? pewnie Sean dostanie Oscara tak się mówi ale żeby to była taka wielka i świetna rola ??
Cieszę się, że Penn dostał Oscara za to, że zagrał świetnie, a nie za to, że zagrał geja. Poza tym film momentami się dłużył, ale niezła pozycja i warto było obejrzeć.
*DLACZEGO ludzie, którzy nie potrafią uszanować (bądź akceptować, tolerować... czy jak tam to nazwać) osób homoseksualnych, potrafią czynnie odwiedzać fora i sukcesywnie ich obrażać (wyzywać!)? Aktywnie śledzą każdą nową wypowiedź?
*DLACZEGO atakują tylko (najczęściej!) gejów? Sporadycznie pojawiają się komentarza...
Średni film, być może o wiele lepiej bym go odebral gdyby bardziej sie skupił na
problemach egzystencjonalnych głównego bohatera przy jednoczesnym braku tego
rażacego w oczy lewackiego upolitycznienia przedstawiającego niemal każdego hetero jako
homofoba, seksiste i co tylko najgorsze . niemniej jednak dosyc...
ale smutny, głównie ze względu na nastawienie homofobów, może w usa to się zmieniło przez te lata, ale myslę, że w Polsce sytuacja przedstawia się bardzo podobnie do tej z filmu
według mnie to jest po prostu okrutne i oburzające. nie zrozumiem homofobów, bo nie zrozumiem czegoś co nie daje nam korzyści, a tak mocno,...