I to nie jest jedyny film, w którym w ogóle nie da się oglądać scen walki. Chyba tylko dla zamaskowania udawania w ciągu sekundy jesteśmy świadkami trzykrotnego przeskoku kamery, co w ciągu takiej dziesięciosekundowej walki prowadzi do oczopląsu. Patrzeć na to się nie da, więc pozostaje tylko zamknąć oczy i czekać, aż się skończy....