Film zaliczam do lepszych z współczesnego kina wojennego, fabuła, obsada, efekty bardzo na tak. Jedyne co raziło to krajobraz, który mało przypomina Afganistan. Mimo to mocne 8 i zaliczenie do ulubionych.
W skali od 1 do 10 z całym sercem daję mocną ósemkę.Historia sama z siebie i jej nieprawdopodobieństwo jak i dobra realizacja, to efekt dobrego wojennego kina. Ja polecam bardzo gorąco, nawet z szacunku do aktorów jeśli ktoś ich oglądał w innych filmach, a przede wszystkim z szacunku i pamięci do poległych żołnierzy sił specjalnych, gdzie każdy bez wahania oddał by życie za brata obok siebie…