Myślałem, że gorszego filmu od American snajper i furii(tej z Bradem gdzie szerman broniony jest przed horda nazi-zombies bez pocisków lub ze slepakami) nie da się zrobić , a jednak. Po seansie tej komedii widac jak daleko nam Polakom do ich kultury, ideologii i wartości za które można oddać zycie. Współczesna Ameryka ma niewiele wspólnego z ta z przed wojny i nasi politycy powinni to wreszcie zauważyć. Szczególny ubaw mieliśmy gdy jeden z komandosów dostał postrzał z kalacha bodajże w rękę nic sobie z tego nie robiac , komentując ze piecze, prawie jakby go komar ugryzł ewentualnie mrowka. No i ten dzielny dzieciak ratujący dupe naszego herosa, żałosne... i to niby było na faktach!? Hahahahaha