1) z wielkim patosem jest pokazane jak USA "walczy" z Alkaida. Niestety, nie wspomina sie, ze Alkaida jest w 100% tworem CIA, aby dzieki temu pretekstowi utrzymywac na poludniu Rosji duze sily wojsk USA. 
2) z podobnym patosem sa pokazani zolnierze USA, czyli typowe mieso armatnie z ktorymi nikt sie w tej rozgrywce nie liczy. 
3) niestety, do samego konca owo mieso armatnie nie pojmuje swojego polozenia. 
 
Jesli ktos spodziewa sie obrazu rownie silnego i celnego jak Black Hawk Down, Hurt Locker, Green Zone to go tutaj nie znajdzie. Film jest tak przygotowany i przyszlifowany, ze jego producentem moglby byc Pentagon lub CNN. Kolejna propagandowka na ostatnio coraz dluzszej liscie tego typu "dziel".
Amerykanie zawsze kręcą filmy jak ich żołnierze walczą z wielkim patosem, nieważne czy z Al-Kaidą czy z Marsjanami ;) 
Zawsze jeden najbardziej ranny Amerykanin postanawia zginąć, aby ratować innych Amerykanów w obliczu przeważających sił wroga. 
Oprócz tego standardowo, żadna kula, granat czy upadek z wysokości nie zabije Amerykańskiego Żołnierza :D 
No i tak jak napisałeś, każdy bohaterski "soldier" ma zbyt wąską optykę widzenia, aby dostrzec, że morduje po to, by właściciele prywatnych, amerykańskich firm zbrojeniowych mogli zarabiać...