Ocalony

Lone Survivor
2013
7,5 86 tys. ocen
7,5 10 1 86467
6,1 18 krytyków
Ocalony
powrót do forum filmu Ocalony

W związku z tym, że dużo ludzi na ów forum próbuje udawać ekspertów w dziedzinie broni albo pisząc kolokwialnie
,,czepia się'' realizmu. Moim zdaniem w filmie ich 4 łącznie zabiło max 60 talibów, co jest liczbą jak najbardziej dużą
ale jak na realia filmów amerykańskich i tak małą:). Dlaczego? Zastanówmy się logicznie - cała walka nie odegrała
się na otwartym polu a w terenie, gdzie każdy żołnierz z osobna kryjąc się na za innym punktem terenu miał również
inną widoczność. Biorąc pod uwagę taktykę walki oraz jej przebieg pomiędzy tymi czterema a resztą to jest to jak
najbardziej realne. Dlaczego? Bo w rzeczywiśtości przewaga liczebna talibów nie miała tak dużego znaczenia -
wygrywał za każdym razem lepiej wyszkolony i z lepszym sprzętem czyli oczywiście seals. Propo sprzętu to
podstawową bronią talibów był AK 47..... zobaczcie sobie jaki jest zasięg maksymalny i zasięg skuteczny tej broni (
nie wspominając że nie była ona pierwszej nowości jak mniemam). Następnie proszę wziąć pod uwagę rodzaj
ciężkiego kewlarowego pancerza sealsów ( pewnie ulepszony płytkami tytanowymi), i to że nie mogli oni również
kicać sobie po skałach z takim ekwipunkiem tak jak talibowie, ze względu na jego dużą masę... Co ważne ich decyzję
o skokach z urwisk były oczywiście jak najbardziej realne, a nie jak większość ludzi sugeruje - głupie. Dlaczego? W 2
scenach kiedy skakali mieli za sobą hordy talibów a przeć do przodu rzecz jasna nie mogli. Bronić jednej pozycji też
do cholery nie... bo było ich czterech i oflankowanie mogło skończyć się jednym. Musieli być w ciągłym ruchu żeby
przeżyć. Schodząc powoli ze zbocza byli na otwartym terenie bez osłon a talibowie mieli by ich jak na talerzu strzelając
do nich jak do kaczek. Warto wspomnieć że mieli sekundy na podjęcie decyzji i nie znali dokładnie każdego metra
lasu.. Ich obrażenia były duże i same upadki przedtawione realnie myślę że po każdej takiej przebieżce mieli
połamane kości popękane żebra itd.. Ale to są do jasnej cholery sealsi w obliczu śmierci, oni nie pękają , mieli w tym
momencie
w swoich żyłach więcej adrenaliny niż wy będziecie mieć w całym swoim życiu i czuli się z tym świetnie. A o działaniu
adrenaliny zwanej potocznie epinefryną, metabolizmie endorfin itd. poczytajcie sobie w książeczkach. Nie
zapominajcie żę sealsi mieli celowniki optyczne najwyższej klasy i świetną broń do zdejmowania ogniem
pojedynczym z TŁUMIKIEM. To ma znaczenie.... Ludzie.. A bit of logic please. Musiałem stracić te 8 minut i to napisać
bo strasznie mnie denerwuje ten niski poziom niektórych komentarzy.

ocenił(a) film na 9
Lares

Lutterell wypowiedział sie po obejrzeniu tego filmu, że liczba talibów scigająca ich była nieco zawyżona a obrażenie jakie poniośła ich czwórka były jeszcze większe niż w filmie.

ZetKaeS

Być może. Jednak jeśli chodzi o realizm w ramach filmy nie przez pryzmat statystyk czy liczb w realu to uważam że film ani trochę nie jest nie realny. Fakty liczba talibów mogła być zawyżona jednak paradoksalnie ( bo nie wiem czy wszystko było wyreżyserowane z takim zamysłem jak przedstawiłem powyżej) wszystko wyszło na prawdę na wysokim poziomie mimo budżetu który chyba przy tym scenariuszu i takiej reżyserii nie miał dużego znaczenia.

Lares

nareszcie ktos napisal tym "ZNAFCOM" , choc oni i tak pewnie tego nie zrozumieja. Zgadzam sie z Toba Lares w 100%. W mojej opini jednak ksiazka jest lepsza niz film, ktory i tak jest dobry.
Pozdrawiam Lares :)

ocenił(a) film na 10
KurakCS

Możesz podać tytuł tej książki ? Dzięki wielkie :)

ocenił(a) film na 8
adas_tcz_filmweb

chcecie mieć realizm to idźcie do woja !

ocenił(a) film na 10
nuwka24

a co Ty do mnie to piszesz ?

adas_tcz_filmweb

"Przetrwalem Afganistan"

ocenił(a) film na 10
KurakCS

Dzięki ! :)

Lares

Zgadzam się z Tobą w pełni. Dobrze, że ktoś to napisał.

Lares

Warto też dodać że film jest na podstawie książki.A z książkami jak z filmami, może jest w niej ziarno prawdy ale większość to ściema, jak wiadomo historię piszą zwycięzcy , jak tam było naprawdę , ile było talibów itp to wiedzą sami oni.Dzisiejszy świat nauczył mnie tego że nie można ufać ani książkom które są rzekomo literatura faktu ani tym bardziej ich filmowym wersjom.Jak weźmie się za to Universal czy inna wytwórnia to wiadomo ze będzie widowiskowo i patos będzie się aż wylewał z ekranów.Natomiast gdzieś tam w górach Afganistanu w wioskach ta historia jest przekazywana zupełnie inaczej, jestem tego pewien.Książki tego typu mają podnosić morale i nakręcać wojenny biznes.Jak każdy wie jednostki JSOC to zwykli kowboje wystarczy poczytać czego się dopuszczają, aż dziw bierze że oszczędzili tych pasterzy , mam tez wrażenie że mogło wcale tak nie być w końcu trzeba czymś uzasadnić to że się spieprzyło całą operację.w amerykańskim filmie łaskawie darują życie, w ruskim wykończyli by ich co zaowocowało by to oskarżeniami o to że są barbarzyńcami.Tak to działa.

ocenił(a) film na 9
Shade83

"historie piszą zwycięzcy" - czy myślisz ze w tym przypadku również tak było ? stracili około 30 ludzi, przeżył 1, czy myślisz że to sukces ?

ZetKaeS

TAK, przeżył napisał książkę a raczej ktoś za niego napisał pod jego okiem, sprzedał licencję na film za grubą kasę , nakręcono film który przyniesie sporo kasy. Do tego jego ogromny walor propagandowy bo nie jest to film antywojenny bo teraz się takich nie kręci, teraz z każdego zabójcy robi się bohatera nie ważne czy napada na afgańskich wieśniaków czy irackich wieśniaków.Tak myślę że jest zwycięzcą.A co do twoich 30 ofiar, pamiętasz ile ofiar było podczas Drugiej wojny światowej?????Pamiętasz co potem pisali zwycięzcy tej wojny?Uczono nas w szkole że Katyń to byli Niemcy, Angole obsrali nas ostro pomimo faktu ilu polaków broniło tych zasrańców i zginęło za ich obsraną królową , przykładów jest wiele.Z każdym rokiem będzie ich więcej bo ludzi dociekających prawdy jest z roku na rok coraz więcej.

ocenił(a) film na 7
Shade83

Podobno aktorzy jak i sam reżyser pracowali za minimalną stawkę, żeby nakręcić ten film.

A co do realizmu, wg mnie to normalne, że jeden człowiek z najlepszego oddziału komandosów w tym wypadku navy seal, może zabić nawet 15 talibów jak rambo, mnie np. bardziej martwi głupie i nieprzemyślane decyzje jakie zostały podjęte przez członków zespołu:
a) kilkukrotne sturlanie się ze skały - to jest bezsens, mogli to chyba zrobić inaczej, przecież to praktycznie śmierć na miejscu, uderzenie głową w skałę i po człowieku :)
b) śmigłowiec transportowy - staje i zrzuca marinsów do całkowicie nieprzygotowanego i niezabezpieczonego terenu
W tym wypadku wg mnie powinno wystrzelić przynajmniej 2 talibów z rpg, żeby mieć 100% pewność że ustrzelą śmigłowiec razem z kilkunastoma marines, bo to był bardzo cenny cel, a nie tylko jeden(oczywiście udało mu się, ale co jakby nie trafił? )
c) mogli wybrać jeszcze inną opcję, związać wieśniaków i wziąć ich ze sobą w górę, dopóki dostaliby bezpieczny transport do domu, mieli by czas żeby puścić ich wolno.

ocenił(a) film na 6
Shade83

Wszystko fajnie tylko akurat ta misja i ci żołnierze nie podlegali pod JSOC. To jednak spora różnica w tajności , możliwościach operacyjnych . Co do reszty niestety zgoda. Żyjemy w czasach kiedy tak naprawdę to wiemy , że nic nie wiemy . Ale propagandowo ten film mnie nie zmęczył , no może poza walką w wiosce ( błe ). Odebrałem to tylko jako historię szeregowych żołnierzy. Resztę oddzieliłem.

ocenił(a) film na 10
Lares

Filmu jeszcze nie widziałem. Uwielbiam kino wojenne. A jeszcze bardziej lubię czytac komenatrze znafcuf w kapciach i piwem w ręku dla których jedyna niebezpieczna misja było ukończenie 4 faktultetów na studiach a którzy pod płaszczykiem szydery mądrzą się na temat rzemiosła wojennego, gdzie jest logika, jak powinien zachowywac sie żołnierz itp. Jak można próbowac fachowo wypowiadac sie na temat realiów wojny skoro jedyne wojny jakie sie przeżyło to wojny o pilot w domu, wojna o najlepsza miejscówke w autobusie... To tak pod adresem wszystkich "kanapowych weteranów"

Jeszcze w kwestii logiki pola wali. Tutaj tez bym sie za mocno nie doszukiwał, bo ileż bylo bitew, zwrotów akcji gdzie logicznie nie można absolutnie wytłumaczyć zachowania żołnierzy? Nie chodzi o to, że łykam nachalny patos, ale mierzyć matematycznie, logicznie każdy aspekt akcji militarnych to trzeba być.... hmmm to trzeba właśnie nie być nigdy żołnierzem, chyba, że takim z Call of Duty.

ocenił(a) film na 10
Lares

Aha oczywiście brawo dla autora postu! Nareszcie ktoś rozprawił się z "kanapową żołnierką" :)

Lares

@armbi bitch please...

@Lares Od razu widać, że jesteś pseudo militarystą. Mówię "pseudo", bo gołym okiem widać, że żołnierzem nie jesteś (pewnie survivalowiec, albo ASGunowiec). Masz rację w kwestii złamań i adrenaliny. Ale na broni się nie znasz. AK 47 po trafieniu w człowieka, robi takie dziury, że nie sposób powstrzymać krwawienia. Sealsi na filmie prawie nie krwawią (tętnic nie mają czy co?). Granat wystrzelony z RPG-7 wybucha z masakryczną siłą. W filmie uderzenie następuje 2 metry od sealsa nic mu nie robiąc. Przypominam, że RPG-7 to granatnik przeciwpancerny do niszczenia pojazdów opancerzonych, czołgów itp. !!! Stojąc 30 metrów od trafionego głazu, odłamki pozabijałby wszystkich.
Teraz sprawa kamizelek kuloodpornych o których mówisz. Przecież ich tam nie ma. Chłopaki przygotowali się na zieloną taktykę w terenie górzystym, więc balast to tylko problem. Zauważ, że ich kamizelki mają na plecach szelki (więc są to zwykłe kamizelki taktyczne).

Fabuła filmu jest super, ale realizm taki sobie. Żołnierze wiedzą o co chodzi.

ocenił(a) film na 10
niemy_apostol

"NIEMY APOSTOL": Porównujesz AK do karabinków robionych dla Sealsów wyposażonych w nowoczesne celowniki? Porównujesz oderwanego od cycków kozy Taliba do gości, którzy przechodzą HELL WEEK? BITCH PLEASE

Wreszcie dajesz do zrozumienia, że jesteś wojskowym, że militaria nie są Ci obce, mędrkujesz cos o AK o RPG, ale zapewne jesteś trepem polskiej armii więc do realiów w jakich szkolą sie Seals trochę Ci brakuje generale hehe Miałes do czynienia z wyposażeniem jakim dysponuja Seals? Byłeś na choćby jednej takiej akcji jednostek specjalnych? Bo jeśli swój komentarz opierasz na realiach polskiego poligonu i super wyposażenia polskiego wojska to swoimi wywodami możesz częstować gimnazjalistów na szkolnym boisku. Nie ośmieszaj się.

Ponadto jesli zauważyłeś to jest film, a w filmowej rzeczywistości nawet fakty musza być lekko podkoloryzowane.

ocenił(a) film na 10
niemy_apostol

"Fabuła filmu jest super, ale realizm taki sobie"

Chcesz dodać, że twórcy filmu nie konsultują scen, przygotowania z taktycznego, wyposażenia czy wreszcie zachowania aktorów w scenach batalistycznych, ze specjalistami? Chcesz powiedzie, że filmowcy poszarpali tydzień w Call of Duty i Battlefield i krzyknęli: robim film o komandosach! Na pewno Ty lepiej się znasz na realiach wojny komandosie ;)

ocenił(a) film na 6
niemy_apostol

No dobra , dobra ale nie przesadzaj. No wiadomo , że w filmie trudno oddać 1:1 realia , to niemożliwe , tym bardziej , że ten był niskobudżetowy ( dość ). Ja żałuję , że się więcej pieniędzy nie znalazło - byłby jeszcze lepszy film ( technicznie właśnie ). Zgodzę się , że Lares , trochę się zapędził.
Ja widziałem , że Sealsi w filmie krwawią , no ale przecież wiadomo że to nie wygląda tak samo jak prawdziwy postrzał. No bo to film przeca , zapachu też nie czuć.
A co do tych Twoich opinii o obrażeniach powstałych przy postrzale AK i RPG. Było tylko kilka trafień bezpośrednich z AK - przykładowo Luttrella nie trafili - i dużo rykoszetów , fragmentów pocisków, skał . Ale trudno na filmie stwierdzić , w które miejsca żywotne trafiono sealsa. Więc się wykrwawiali i próbowali walczyć dalej.
No a przeciwpancerność RPG to zaleta jak i wada. Bo jeśli się nie użyje głowicy fragmentującej , tylko pocisku kumulacyjnego , a w filmie walą z takich to efekt jest umiarkowany przy strzelaniu do ludzi. Pocisk uderza w skałę , drzewo , huk , dym , wzbija pełno kamyków , kory z drzew. A komandosi ciągle się kryli za dużymi skałami , obalonymi drzewami - więc nie uważam za nieprawdopodobne by mimo eksplozji 2 m od ludka , jemu zasłoniętemu sporym głazem nic się nie stało.
A kamizelki - nie wiem czy mieli , w książce też się nie doczytałem jakoś. Ale na jakiej podstawie twierdzisz , że nie mieli - bo ich nie widać ? Są modele , które zakładasz na koszulkę ,na to mundur i dopiero wtedy uprzęż na oprzyrządowanie,amunicję. Ja wiem , że wszystko waży ale po prostu nie wiem czy wzięli kamizelki. Wiem , że nie wzięli LMG.
Czołem.

niemy_apostol

@armbi no nie rozwalaj mnie. Co z tego, że broń sealsów jest nowsza, skoro jest słabsza od AK ? Mniejszy pocisk, mniejszy ładunek miotający. Poczytaj dane taktyczno-technicze zarówno karabinków jak i naboi. Nowoczesne celowniki na dystansie 50 - 100m ? Co drugi nowicjusz kładzie cele z muszki i szczerbinki na takiej odległości. Sorry ale przez większość filmu na takich odległościach toczyły się walki.
HEEL WEEK wsadź se w d***. Bo talibowie broniąc swojej ojczyzny nieraz przechodzili HEEL MOTH. Druga sprwa, talibowie nie są od cycka oderwani, tylko byli szkoleni przez weteranów wojen bałkańskich i wojny w zatoce perskiej. Nie słyszałeś nigdy o tym? Jak Tobie się wydaje, czemu wszystkie kraje począwszy od Wielkiej Brytanii, potem Rosji, USA przegrywają wojnę z Afganem? Bo Afganistan to od wieków dziecko wojny znające doskonale swe rzemiosło.
Robisz z SEALsów nie wiadomo kogo, prawie nie śmiertelnych bogów. Skoro takie wytrenowane z nich kozaki, to czemu nie potrafili uciec talibom? Mówisz o sprzecie, jakim sprzęcie? Bo chłopaki byli wyposażeni w kamizelki, nakolanniki itp? Chcesz to się tak ubierz, weź swoje wypasione ASG z celownikami optycznymi i 3 kolegów. A ja skombinuje 50 wiatrówek na śrut i zaproszę od cycka oderwanych kolegów.

@frtgbb Nie wiem jak wybucha pocisk kumulacyjny, bo nie widziałem. Ale przy każdym granacie zmiana ciśnienia jest taka, że w okolicy wybuchu wszystko zostaje zmasakrowane. Na jednym z ujęć, tuż przed ich skokiem w dół zbocza, trafia granat wystrzelony z RPG. Dosłownie metr od ich nóg. Nie byli niczym osłonięci. Tak naprawdę, chwilę później powinniśmy widzieć spadające kadłubki.
Na filmie widać, że nie mi żadnych wkładów balistycznych. Zresztą po co wkłady, jak się nie mieli nawet hełmów? Headshot w głowę, ewentualnie w wysunięte popiersie z odległości 20, 50, 100m to dla 50 talibów żaden problem.
Po prostu film jest zbyt hollywodzki.

Zamiast bronić, tego co jest w książce, to wy bronicie fantazji filmowych. Zastanówcie się nad sobą.

ocenił(a) film na 6
niemy_apostol

Teraz to Cię ponosi. Robisz z siebie żołdaka , ale chyba na kuchni.
Współczesna broń gorsza od AK , dobre sobie. Ha , AK jest bardzo niecelne , trudny i długi jest proces celowania ,duży odrzut. Paradoksalnie duża moc pocisku sprawia , że czasami postrzelina jest mniej groźna od pocisku 5,56 gdyż ten w ciele zaczyna grzybkować , a ten z AK ma większą siłę przebicia i przez często tworzy czystą ranę. W zależności od okoliczności.
Nie widziałeś jak wybucha RPG ale zdanie kategoryczne zabrałeś.Zmiana ciśnienia to ma miejsce gdy wybucha głowica termobaryczna , ale takich talibowie raczej nie posiadają. Zwykły pocisk kumulacyjny , zmianą ciśnienia nie zabija , chyba , że jesteś w pojeździe , budynku. Każdy wojak , który wąchał proch to wie. RPG ma zasadniczo trzy rodzaje głowic :
1 - fragmentujący - czyli typowy przeciwpiechotny
2 - kumulacyjny - czyli typowy p-pancerny
3 - termobaryczny - tymi taliban do tej pory nie dyponuje , lub w bardzo ograniczonym zakresie
Czołem żołnierzu.

frtgbb

1. "Współczesna broń gorsza od AK , dobre sobie"
Współczesna broń, jest podatna na uszkodzenia, rozkalibrowanie, często się zacina. Toporność, prostota, ale niestety i ciężar AK eliminuje te wady.
"AK jest bardzo niecelne , trudny i długi jest proces celowania"
Człowieku o czym Ty piszesz. Nie miałeś w ręku to nie opowiadaj bzdur. Celność i celowanie jest mniej więcej takie samo jak we wszystkich karabinkach. Karabinki przeznaczone są do 400m i w końcu się tego naucz. Widziałem jak z gównianych zabawek typu miniberyl ludzie kładli RUCHOME cele na odległości ponad 350 metrów.
Niestety Ty wciąż nie odróżniasz broni od przyrządów optycznych, które można zainstalować na wszystkim. Nie wiesz co to długość linii celowania, ani co to strzał bezwzględny. O jakim Ty celowaniu mówisz na dystansie 50m pokazanym w filmie?

2. "Paradoksalnie duża moc pocisku sprawia , że czasami [...]" Piszesz tu o wyjątkach, a nie regule.
3. Napisałem, że nie widziałem jak wybucha granat kumulacyjny zaś fragmentujący widziałem wiele razy.

Czołem licealisto.

ocenił(a) film na 6
niemy_apostol

1.Ciekawe rzeczy opowiadasz , tylko same bajki. Obejrzałeś jakiś dokument Discovery gdzie porównano M16 i AK w czasie wojny w Wietnamie i powtarzasz tamte prawdy jakby nie minęło 40 lat od tamtej pory. Broń się nierozkalibrowuje , co ty bredzisz , jak się o nią dba odpowiednio to się też nie zacina ( sporadycznie ). Dlaczego wszystkie nowoczesne armie używają innej nowszej broni , a nie AK. Bo ten jest do dupy. Miał swoje lata świetności , ale one już minęły. Sam mam sentyment do AK bo to była moja pierwsza broń , ale jest do niczego obecnie. Porównywałem proces celowania z surowego AK do oprzyrządowanego optoelektroniką karabinka zachodniego. Bo taka sytuacja miała miejsce w filmie i wszystkie nowoczesne siły specjalne używają takiego sprzętu bo bardzo ułatwia i przyspiesza celowanie.Celowanie z surowych karabinów AK i wszystkich innych jest zbliżone , ale celność już bardzo różna , bo właśnie choćby muszka i szczerbinka w AK jest bliżej niż siebie niż np w M4 , do tego duży odrzut AK.Chociażby wprowadzenie szczerbinki w postaci kółka w nowszych wersjach AK , poprawia skuteczność ognia.
Co tu roztrząsać - porównanie AK do np HK416 to jak porównać malucha do ferrari , to i to jeździ.
2. To raczej prawidłowość , ani reguła ani wyjątek.
3. Nie pisałem o granacie , tylko głowicy RPG. Nieważne , szczegół ważny o tyle , że nie ma granatów kumulujących.
W filmie walili z kumulujących. I nie wybuchło pod nogami , tylko przyjmijmy dwa metry obok , gdy Seal chronił się za zasłoną.

Licealisto? Panie szanowny , oto moja emalia - vergio@wp.pl . Dawaj swój to Ci wyślę jakieś dwie , trzy fotki żebyś wiedział z kim tańczysz. Ksero książeczki wojskowej ? Czekam na Twoje zdjęcia z elitarnej jednostki , bo mi chyba szkoda czasu na edukację jakiegoś kierowcy stara 266 . ( Z całym szacunkiem dla kierowców ).

Co ma dać porównanie Sealsa do powstańca . Można nie być na żadnej wojnie i też przeżyć piekło. Nikt nie pokonał Afganistanu? A co to miało miejsce? Po prostu są partyzanci. Gdyby USA olały konwencje i prawa człowieka to by tam się koza nawet nie ostała i to bez użycia atomówek. Tylko żeby nie było , że popieram USA i interwencję tam. To są różne rzeczy.

ocenił(a) film na 10
niemy_apostol

Człowieku Talibowie przy tym co przechodzą Seals to sa właśnie chłopaki oderwani od cycka kozy! gdyby nie teren na którym sie wychowali i który jest ich najwiekszym atutem to by ich sam Rambo rozqurwił.

I nie robie z nich bogów jak to napisałeś, bo oni sami potwierdzaja klasę, przeprowadzili mnóstwo udanych misji, o którym zrobiło sie może 2 filmy, na nikogo ich tutaj nie musze kreować. A to, że nie sa nieśmiertelni i giną w akcjach to normalne, ale jako jednostka to tych twoich talibów nakrywaja czapką.

Afganistan jest po prostu geograficznie trudnym terenem, to jest najgroźniejsza broń Talibów a niech ich wyszkolenie wojskowe. Ilu ginie żołnierzy jednostek specjalnych, a ilu Talibów, pomyślałeś znawco?

HELL WEEK mam sobie wsadzić w dupę? na tym kończe z Tobą dyskusję znawco realizmu wojennego, weteranie dziesiątek tajnych akcji :)

Człowieku to, że byłeś w polskim wojsku, dali Ci potrzymać AK a nawet stzrelić do kukły, to nie znaczy, że posiadłeś tajniki wszelkiej dostepnej broni, a juz na pewno nie wyposażenia jednostek specjalnych. Opanuj sie chłopie, bo naprawdę nie kreujesz się tutaj na autorytet w dziedzinie militariów, a jedynie ośmieszasz się.

Przypominasz piłkarza polskiej ekstraklasy, który przyjechał na mecz okręgówki i ujada jakim jest kozakiem, poucza chłopaków jak grać, a zagadniety o Cristiano Ronaldo mówi, że jest przereklamowany, tak naprawdę wcale nie jestes dobry, a Liga Mistrzów to jest gra dla lalusiów :) Pozwalam Ci żołnierzu wybrac sobie ksywę do mojej przypowieści - może Rasiak? ;)

armbi

"[...] Talibowie [...] gdyby nie teren na którym sie wychowali"
Gdyby nie szkolenia to selasów, steven seagal by rozwalił. Nie gdybaj, bo Talibowie w swoich realiach są mistrzami. Są często, gęsto bardzo dobrze wyszkoleni. Potrafią strzelać, konstruować bardzo skomplikowane bomby.
Ale, nie. Ty się naoglądałeś propagandy amerykańskiej o kozojeb***. Wytłumacz mi, jak to jest, że taki afgan bez regularnej armii, radził sobie z każdym agresorem? Dalej sobie wierz, że to chłopi z widłami.

Tak, hell week sobie wsadź. Nie porównuj szkolenia do realiów wojny. Niejeden polski powstaniec przeżył więcej co sealsi, a był zwykłym panem Mietkiem z pod dwunastki. Po prostu nie wiesz co to piekło. Nie życzę Tobie tego bo widzę, że nie jesteś zbyt mądry.

Tak jestem w polskim wojsku, dali mi strzelać z kilku karabinków. Strzelałem do kukły. Nie jestem ekspertem w dziedzinie militariów, a nawet słabo się na tym znam. Ale jak ktoś na forum publicznym pisze, że RPG walące komuś pod nogi nie robi krzywdy i talibowie strzelający z 50m nie trafiający w przeciwnika to realizm... to aż mi z tego wszystkiego uszy opadają. Oczywiście, nikt z was nie napisze, że w życiu nie miał w ręku prawdziwej broni, ani pewnie jej nawet na żywo nie widział. Nikt z was nie napisze, że nie miał w ręku granatu, ani że jest dzieciakiem z gimnazjum albo liceum.

Napiszę to jeszcze raz, ten film ociera się o fantastykę.

ocenił(a) film na 8
Lares

Zgadzam się, dobrze napisane. Wiadomo, że do pewnych elementów można się przyczepić, w szczególności jeśli ktoś jest żołnieżem lub chociażby mocno się interesuje tematyką spec ops. Ja żołnirzem nie jestem, ale interesują się bronią, sporo czytam o jednostkach specjalnych i uważam, że poziom realizmu w tym filmie jest wystarczająco wysoki aby uznać go za bardzo dobry w kontekście produkcji filmowej.
Bardziej realistyczne może być chyba jedynie nagranie z hełmu Seals'a podczas prawdziwej operacji ;) A jeżeli istnieje film który w lepszy sposób oddaje poziom realizmu to chętnie poznam tytuł. Pozdro

ocenił(a) film na 6
biter1

Dla niektórych to chyba lepsza jest Misja Afganistan , gdzie nawet beretu poprawnie nie potrafią założyć.

użytkownik usunięty
Lares

"Realizm", a potem tekst: "poczytajcie sobie w książeczkach"
Fanzolisz aż uszy więdną.