Zapowiadał się dobrze ale...policja, ktora ma gdzieś, że na jakiejś wyspie umierają ludzie...potem te akcje z porywaczem, drugi rybak cudem znajduje się tam gdzie powinien, aż tu nagle "bum" autko....nie no...seria absurdów. A no mój ulubiony. Porywacz chciał kasy, ale spoko "setki" w gotówce zostawia w portfelu, żeby biadna ofiara miała potem na taksówki...